Szerokie spodnie
W tym sezonie spodnie mocno opinające nogi nie będą już tak wszechobecne jak w ostatnich latach. W sumie to fenomen, że spodnie rurki królowały w modzie przez prawie dwie dekady. Ale moda się zmienia. Teraz dominować będą przede wszystkim fasony z luźną nogawką. Wide leg czyli fason o szerokiej, luźnej nogawce i wysokim stanie. Puddle pants z rozszerzoną, przydługą nogawką marszczącą się na bucie (np. mokasyny, sportowe). Oba fasony występują zarówno jako materiałowe oraz jeansy i już się pojawiły w ofertach wielu sklepów.
Nie bójcie się szerokich spodni wide leg, bo to fason który optycznie doda wzrostu i wysmukli sylwetkę. Jedynie osoby niskie i grubsze nie powinny po nie sięgać, ponieważ bez butów na wysokim obcasie będzie ciężko im je ograć. W tym sezonie najbardziej trendy będą modele z mankietami na nogawkach, dzięki którym dodamy stylizacjom szczypty nonszalanckiej elegancji.
Z czym zestawiać spodnie z szeroką nogawką?
Nosimy je absolutnie do wszystkiego łącząc je z: eleganckimi koszulami, bluzkami z lejących się materiałów, rozpinanymi kardiganami, marynarkami (zwłaszcza o fasonie oversizowym), trenczami, długimi płaszczami, modnymi krótkimi kurtkami w stylu dyplomatki lub pudełkowymi kurtkami z kieszeniami (cargo), jeansowymi katanami, ramoneskami, T-shirtami a nawet z dresowymi bluzami. Możliwości jest wiele i każdy może wybrać coś dla siebie. Szerokie spodnie sprawdzą się w różnorakich stylach, od eleganckiego poprzez casual, retro, boho, vintage na sportowym kończąc. Sięgając po takie spodnie warto zwrócić uwagę na długość; spodnie nie mogą być za krótkie i w zależności od rodzaju obuwia powinny uwidaczniać tylko jego dolną część (np. tak). W przypadku butów na płaskiej podeszwie mogą marszczyć się na bucie odkrywając tylko jego czubek (mniej praktyczne z uwagi na pobrudzenie). Natomiast w przypadku butów z wyższą cholewką (botki) na szpilce/obcasie, to spodnie mogą sięgać od kostki lub niżej (w tej stylizacji lepszy efekt osiągnęłabym przy nieco dłuższych spodniach lub grubszym obcasie). Więcej stylizacji z szerokimi spodniami tutaj.
W dzisiejszym zestawie wykorzystałam spodnie w jodełkę z szeroką nogawką zakończoną mankietem. Zestawiłam je z rozpinanym swetrem w romby, białą koszulą, nieco dłuższym, granatowym płaszczem i dużą torbą. Sweter w geometryczny wzór (krata, romby, duża pepitka itp.) lub żakardowy nie powinien być za długi. Jeśli wybierzemy bardzo kolorowy (tak jak w moim przypadku) najlepiej by jego kolorystyka łączyła barwy całego zestawu (granat, biały, szary) z jednym lub dwoma dodatkowymi (w tym przypadku zieleń i beż), wówczas unikniemy nadmiernego chaosu kolorystycznego. Klasyczny wełniany kaszkiet w kratę przyda się zwłaszcza w wietrzne dni.
botki+skarpetkowe
Jeśli podobają Ci się porady i stylizacje publikowane na blogu, to pomyśl o przekazaniu cegiełki na jego dalsze funkcjonowanie
Stylizacje z szerokimi spodniami
9 komentarze
Stylizacja ciekawa, aczkolwiek ja zrezygnowałabym z czarnych butów i w zamian założyłabym stalowe (ciemnoszare) , granatowe lub brązowe.
OdpowiedzUsuńAlbo zrezygnowałabym z brązowej torebki i w zamian wzięłabym granatową albo stalową ( ciemnoszarą).
Koncepcje i pomysły mogą być różne, fajnie że dzieli się Pani tu swoim pomyslem. Jeśli dysponujecie szarymi bądź granatowymi dodatkami jak najbardziej można takie zastosować i zmodyfikować zestaw. Ja nie mam ani szarych ani granatowych na sezon jesienno-zimowy. Z doświadczenia wiem, że byłyby wykorzystywane sporadycznie, więc w takie nie inwestuję. Mam swoje "pewniaki", dzięki którymi mogę stworzyć wiecej stylizacji. W trendach wykorzystuje się obecnie różne kolory dodatków, bardziej stawia się na modne fasony. Jak wiecie ja lubię tworzyć z tego co mam. Zapewne wiele z Was nie posiada torebek i butów dopasowanych idealnie do każdej stylizacji, więc akurat ten trend jest jak najbardziej rozsądny. Pozdrawiam serdecznie@
UsuńWedług mnie wykorzystanie nieidealnie dobranych kolorystycznie dodatków jest nawet ciekawsze. Jest w tym pewna doza nonszalancji , a zarazem indywidualnej kreatywności . Stylizacja jest przez to niewymuszona i bardziej uniwersalna. I oczywiście, ze względu na mniejszą liczbę kupowanych dodatków rozsądniejsza w wielu aspektach.
OdpowiedzUsuńJak zwykle bardzo ciekawa inspiracja łącząca styl retro lub slow (spodnie, sweterek, torebka) z obecną klasyką (koszula, botki i płaszcz).
OdpowiedzUsuńTego typu spodnie zaliczam w swej głowie do elementów slow, ponieważ jodełka jako wzór/faktura tkaniny sięga przełomu XIX i XX wieku (stosowana pierwotnie w modzie męskiej ), natomiast moje spodnie mają ok 20 lat :)
Nawiązując do komentarzy, ja mam tendencję do powtarzania kolorów w stylizacji i również uwielbiam granat, tak więc w mojej wersji spodnie byłyby nieco dłuższe - lubię jak opadają na but i nogawka się nie kołysze przy chodzeniu ;) - połączone z granatowymi mokasynami + klasyczna twarda torebka w tym samym kolorze. Wersja czarna dodatków też jak najbardziej.
Niestety nie mam sweterka w romby, więc popielaty sweterek w serek i mała granatowa apaszka lub czarna aksamitka przy kołnierzyku koszuli pójdzie jako zastępstwo :)
Bardzo dziękuję za komentarz, właśnie o to chodzi żeby stylizacje były inspiracją do tworzenia własnych zestawów. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńSweter jakiej jest marki? Bardzo ładne, spokojne kolory.
OdpowiedzUsuńSweter jest sprzed 6 lat, ze sklepu Zaful.
UsuńA już miałam swój sweter w romby oddać do kontenera PCK, bo już jakiś czas go nie ubierałam, a tu taki sztos :) Dobrze, że się nie pospieszyłam, teraz mam gotową inspirację do realizacji. Dzięki Pani Magdo, uratowała mnie Pani przed pochopnym krokiem i kupnem drugiego sweterka w romby, a teraz ma swój renesans.
OdpowiedzUsuńDlatego kiedy nie noszę czegoś dłuższy czas (1-2 lata), a jest to dobrej jakości, pakuję w karton i wynoszę na strych ;) Co sezon przeglądam te rzeczy i wiele razy zdarzyło się, że niektóre mają już po kilka żyć :)
OdpowiedzUsuńTo samo robię z ubraniami za małymi lub za dużymi. Jakaż jest radość gdy uda się schudnąć i nie trzeba wydawać fortuny na nowe rzeczy. A jeszcze więcej pociechy, gdy troszkę się przytyje, a jednak można wrócić do ulubionej garderoby, w której wygląda się dobrze :)