Czarna ołówkowa sukienka
Tym razem czarna, ołówkowa sukienka - klasyk, który nigdy nie wychodzi z mody. Prosta forma takiej sukienki sprawia, że doskonale sprawdzi się w różnych okolicznościach; na co dzień, na spotkania biznesowe i rodzinne. Wszystko zależy jak ją zestawimy i jakie dodatki wykorzystamy.
W tej stylizacji mam czarną ołówkową sukienkę i "alpakowy" płaszczyk w kratę. Do całości dobrałam botki skarpetkowe, kryjące rajstopy, szalik oraz shopperkę. Wyszedł prawie total black look. Tak zwane alpakowe płaszcze, często ze ściągaczami w rękawach, to taka hybryda płaszcza i kardiganu. Muszę przyznać, że bardzo je lubię ze względu na fason i wygodę. Ten model kupiłam 3 lata temu w butiku, jest raczej rzadko spotykany, bo w kratę. Z uwagi na wzór ma bardziej elegancki charakter i bardzo fajnie komponuje się z czernią.
Przed lub za kolano - na każdą okazję
Czarna, prosta, ołówkowa lub trapezowa. Takie sukienki są bardzo uniwersalne, mogą być materiałowe, elastyczne lub dzianinowe, przy czym te dwie ostatnie (tzw. bodycon) jeszcze bardziej podkreślają sylwetkę, więc polecam je paniom o dobrej figurze. Jeśli natomiast mamy jakieś mankamenty do ukrycia to nieco lepszym wyborem będzie sukienka o linii A (szersza na dole), której trapezowy fason nieco odciąga uwagę od bioder i brzucha, a jednocześnie nada kobiecych kształtów.
Ciemna sukienka przed lub za kolano (granatowa, bordowa, czarna) będzie stanowić uniwersalny, całoroczny, bazowy element garderoby. Sprawdzi się do pracy w połączeniu z marynarką czy kardiganem, natomiast na spotkania rodzinne, imprezy czy domówki do sukienki można dobrać małą wizytową torebkę, biżuterię, szpilki i modne dodatki (ja preferuję minimalistyczne).
Prezentowany przeze mnie ołówkowy model polskiej marki Majia wykonany jest z grubej i przyjemnej w dotyku certyfikowanej bawełny (97%) z dodatkiem elastanu. Prosty fason z zaznaczoną talią podkreśla kobiecą figurę, a kopertowy dekolt dodaje elegancji, więc sukienka nadaje się w zasadzie na każdą okazję. Nie krępuje ruchów i jest bardzo przyjemna w noszeniu (jest też wersja bordowa). Wystarczy założyć na nią czarną dyplomatkę | 1 | 2 | a do tego czarne buty (botki | 1 | 2 | lub kozaki), shopperkę i jesienno-zimowa stylizacja jest gotowa.
Korzystając z okazji chciałam Wam złożyć życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Przede wszystkim zdrowia, spokoju oraz dużo pozytywnej energii!
4 komentarze
Bardzo elegancka stylizacja.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, mimo czerni jest wrażenie lekkości. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWesołych poŚwiąt :)
OdpowiedzUsuńWitam. Wszystkie stylizacje, które Pani prezentuje są dla mnie inspiracją. Zawsze czekam na nie a pojawienie się ich wywołuje u mnie uśmiech. Obecna stylizacja pokazuje nie moje kolory ale jest bardzo ładna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń