Garsonki
Piszecie w komentarzach, że lubicie gdy w moich zestawach pojawiają się oryginalne i dobrej jakości ubrania vintage, a zatem dzisiaj garsonka sprzed 30 lat...
Jak dzisiaj nosić garsonkę
Garsonka to obecnie rzadziej wybierany przez kobiety strój, nawet sam termin przestał być używany w fast fashion, może dlatego, że kojarzy się "babcinie". Taki komplet - żakiet i spódnica - posiada jednak wiele atutów i odpowiednio ograny może służyć nam latami, na wiele okazji, nie tylko tych formalnych, ale i do restauracji, na wesele czy inne uroczystości. Kupując garsonkę mamy gwarancję, że nasz strój będzie wyglądać elegancko, spójnie i efektownie. Zresztą nikt nie zabrania nam używać jej elementów osobno i połączyć żakiet ze spodniami, a spódniczkę z efektowną bluzką lub swetrem. Obecnie w sklepach dominują garsonki z prostymi spódnicami (niestety, często dosyć krótkimi) o bardziej nowoczesnym fasonie, choć na wiosennych pokazach mody widoczny jest powrót do nieco luźniejszych fasonów z dłuższymi spódnicami (z obniżonym stanem), lub tak jak w moim przypadku - z rozszerzanymi spódnicami o linii A. Na ostatnich pokazach Chanel dominowały tweedowe garsonki.
Głównym elementem mojej stylizacji jest garsonka (z szafy mamy) w wyrazistym różowym kolorze (taki odcień różu będzie modny wiosną i latem). Cały zestaw nawiązuje do stylistyki Chanel. Włoska garsonka pochodzi z lat 90. i ponieważ ma już swoje lata (jest też na mnie minimalnie za duża), to postanowiłam unowocześnić ją dodając czarny pasek w talii. W ten sposób uzyskałam inne proporcje. Pamiętajcie, że dodając pasek tniemy sylwetkę na dwie części, więc najlepiej jeśli pozostałe składowe zestawu będę w jednym kolorze albo w kolorach o zbliżonych odcieniach (najbezpieczniejsze będą: czarny, szary, beżowy, granatowy). Oprócz paska w tym zestawie wykorzystałam jeszcze dekoracyjną biżuterię nawiązując tym samym do stylu Diora lub Chanel. Oczywiście można zastosować wersję bardziej stonowaną, bez ozdób, albo zamiast biżuterii dodać np. małą gawroszkę.
Całość zestawu uzupełniłam czarnym golfem, prostym płaszczem, wysokimi kozakami (do tego czarne kryjące rajstopy) oraz torebką Wojewodzic (czarne shopperki >).
Na dole znajdziecie kolaż różnych modeli bardziej nowoczesnych modeli garsonek dostępnych w sieciówkach.
14 komentarze
Piękny kolor.
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja, doskonale to Pani wszystko razem połączyła.
OdpowiedzUsuńTrochę kojarzy mi się z wielkim światem - bizneswomen z Nowego Jorku, a jakby dodać berecik i zmienić kozaki na botki to z paryżanką😉
Jak widać można i do naszej codzienności wprowadzić trochę wielkiego świata:). Ma Pani rację, z beretem też b.dobrze ten zestaw będzie się prezentować. Pozdrawiam.
UsuńPięknie Ci w różu!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńRewelacyjny krój materiał i kolor tej garsonki. Nigdy bym nie pomyślała że ma 30 lat. Stylizacja super. Nie wiem jak Pani to robi ale we wszystkich kolorach wygląda Pani dobrze. Tak, wielka szkoda że tak mało mamy ubrań z naturalnych surowców.
OdpowiedzUsuńBradzo ładny kostium. Interesujący kolor i ciekawe zestawienie. Dzięki dodatkom nie jest "pańciowaty", a bardzo nowoczesny.
OdpowiedzUsuńElegancko i nietuzinkowo👍
OdpowiedzUsuńSkąd są te piękne kozaki?
OdpowiedzUsuńTo firma Conhpol (model 2017, bardzo wygodny i solidny), obecnie obuwie tej marki sprzedawane jest w sklepie konopka. W mojej m-kolekcji butów zimowych są podobne modele.
UsuńŚwietna stylizacja! :)
OdpowiedzUsuńTen różowy komplet z tym paskiem i przypinką wyglądają obłędnie! Świetna stylizacja! 🥰
OdpowiedzUsuńTak, pasek i broszka dodały świeżości i oryginalności, a pasek dodatkowo "unowocześnił" całość.
UsuńPiękne i eleganckie garsonki
OdpowiedzUsuń