Czapki damskie jesień-zima 2024/25
Przygotowując garderobę na chłodne, zimowe dni warto pamiętać o ważnym dodatku jakim jest nakrycie głowy. Nie wszystkie kobiety lubią i noszą czapki, ale obecnie jest tak ogromny wybór zarówno fasonów, kolorów i wzorów, że jest w czym wybierać. Odpowiednio dobrane do twarzy i sylwetki nakrycie głowy może optycznie zmienić jej kształt, wyostrzyć lub złagodzić rysy, dodać wzrostu, odmłodzić, dodać charakteru i oryginalności, no i przede wszystkim ochronić przed zimnem i wiatrem. Czapkę można w prosty sposób potraktować jako efektowną dominantę kolorystyczną.
W tym materiale skupię się na ciepłych, jesienno-zimowych nakryciach głowy.
Czapka dzianinowa
Z zimą najczęściej kojarzona jest czapka dzianinowa czyli najprostsza i dosyć wygodna opcja. Najlepiej ogrzeje nas ta wełniana lub z dodatkiem wełny (ja lubię czapki z domieszkami, bo nie gryzą), może też być bawełniana. Niestety w sklepach najwięcej jest modeli z akrylu (tych 70-100% nie polecam, bo się szybko mechacą) z poliamidu i poliestru, które nadają się na umiarkowany mrozy, chyba, że mają polarową podszewkę. Do łask powróciły czapki robione ręcznie na drutach, zwłaszcza te o mięsistym, grubym splocie. Barierą może być cena takiej czapki – wełniana to wydatek rzędu 200 zł wzwyż.
Z czym łączyć? Czapki będą pasować do codziennych stylizacji: pikowanych kurtek, parek, casualowych płaszczy, kożuszków, dobrze sprawdzą się podczas zimowych wypadów na narty. Czapki z pomponem (teraz modne są te futrzane) dodadzą kilka centymetrów wzrostu (więcej >).
Dla kogo? Klasyczne czapki najlepiej pasują do twarzy wąskich, owalnych, trójkątnych, nieco mniej do kwadratowych, natomiast trzeba uważać z wyborem tego fasonu przy twarzy okrągłej i „pucułowatych” policzkach. Kobiety, które chcą wysmuklić owal, powinny unikać obcisłych czapek, dopasowanych do kształtu głowy.
Wady dzianinowych czapek? Po ściągnięciu włosy są oklapnięte i mogą się elektryzować – to raz. Po drugie, źle dobrana kolorystycznie czapka może postarzać, podkreślić zmarszczki, bladą cerę lub niedoskonałości skóry. Wówczas najlepiej postawić na czapkę z daszkiem, która zatuszuje niedoskonałości, a pod daszkiem ukryje zmarszczki, a co za tym idzie - odmłodzi.
Tutaj warto też wspomnieć o beanie zwanej smerfetką – to modne obecnie czapki dzianinowe, które nadają codziennym stylizacjom młodzieżowego charakteru i luzu. Charakteryzują się stojącym lub lekko zwisającym czubkiem a na ściągaczu często mają napisy lub logo.
Dla kogo? Pasują osobom z trójkątnym owalem twarzy. Bardzo dobrze w tym fasonie wyglądają zwłaszcza młodsze kobiety z długimi włosami. Może być noszona luzacko na dwa sposoby: naciągnięta na uszy i lekko ściągnięta do tyłu odsłaniając tym samym linię włosów (tak jak tutaj) lub ze stojącym czubkiem. Wszystko zależy od długości czapki i stylu jaki preferujemy.
Z czym łączyć? Beanie pasują do miejskiego, luźnego stylu, możemy je łączyć ze sportowymi kurtkami, długimi płaszczami pikowanymi, bomberkami, parkami i kamizelkami (pikowanymi lub futrzanymi). W ostatnich latach często łączone są z płaszczami dyplomatkami, dresami i sneakersami/trampkami.
Beret
Na fali fascynacji romantycznym, dziewczęcym i minimalistyczny stylem francuskim beret zyskał w ostatnich latach na popularności. Kojarzony jest z trudnymi nakryciem głowy, jednak jeśli dobrze dopasujemy jego ułożenie do kształtu twarzy, by wyeksponować atuty i zatuszować niedoskonałości, to nada prawdziwego szyku.
Dla kogo? Kobiety z trójkątną lub owalną twarzą i wysokim czołem najlepiej będą się prezentować w berecie lekko zsuniętym na czoło, który wyrówna proporcje. Mocne rysy kwadratowej twarzy optycznie złagodzą berety noszone na czubku głowy. Beret założony asymetrycznie na skos będzie dobrym wyborem dla kobiet o okrągłej lub owalnej twarzy. Dziewczęcego wyrazu doda beret założony bardziej z tyłu głowy, tak by z przodu było widać włosy. Beret pasuje zarówno do prostych jak i kręconych włosów, zarówno długich jak i krótkich. Bardzo dobrze komponuje się z grzywką, rozpuszczonymi włosami, niskimi kucykami i warkoczami. Jeśli chcemy wyszczuplić twarz, postawmy na fryzurę, która pozwoli wypuścić wokół twarzy kilka dodatkowych pasm, które będą okalać policzki.
Oprócz klasycznych wełnianych beretów z antenką, mamy do wyboru m.in. berety moherowe, skórzane, welurowe, dziergane lub plecione. Dodatkowo berety mogą być ozdobione drobnymi perełkami, kryształkami, cekinami, haftami czy trójwymiarowymi aplikacjami Modele z daszkiem dodadzą zawadiackiego charakteru różnym strojom i ukryją niedoskonałości cery (zmarszczki, zmęczenie). Do klasycznego beretu możemy dodać broszkę, kokardę lub kolorową aplikację.
Z czym łączyć? Beret dobrze sprawdzi się w połączeniu z trenczem, budrysówką i wieloma fasonami płaszczy. Pasuje zarówno do dziewczęcych zestawów w stylu romantycznym, retro, boho jak i casualowych stylizacji miejskich a nawet rockowych. Możemy połączyć go z bomberką, pikowaną kurtką, skórzanym płaszczem, ramoneską czy krótkim kożuszkiem. Do beretu pasują zarówno wszelkiego rodzaju spódnice lub sukienki (plisowane, rozkloszowane, o linii A, trapezowe, ołówkowe, długie lub krótkie) jak i spodni (jeansów rurek, dzwonów, prostych, typu boyfrend, momsów cygaretek, spodni z kantem, kulotów, a w wersji rockowej do spodni woskowanych lub skórzanych).
Ogromną zaletą beretu jest podkreślenie indywidualnego charakteru stylizacji. Beret w odpowiednio dobranym kolorze np. pasującym do płaszcza, szala, butów czy torebki stworzy małym kosztem harmonijną i efektowną całość. Przepis na ponadczasową i niezawodną stylizację z beretem to: trencz, mała gawroszka, biała koszula lub golf oraz, do wyboru, zwykłe jeansy, cygaretki lub rozkloszowana spódnica. Polecam!
Kapelusz
Dla tych z pań, które nie przepadają za czapkami a lubią elegancję i klasyczne stroje to kapelusz będzie dobrym rozwiązaniem, dostojnym i bardziej prestiżowym. Przy wyborze należy się kierować przede wszystkim wielkością ronda i korony. Kapelusz doda optycznie wzrostu i wysmukli sylwetkę, nada eleganckiego wyrazu, zachowa fryzurę. Najlepiej sprawdzi się w połączeniu z eleganckimi, klasycznymi stylizacjami lub w stylu boho. Wadą kapelusza jest mniejszy komfort noszenia, problem z włożeniem do torebki w razie wizyty wewnątrz. Często też fason kapelusza nie pozwala zakryć dobrze uszu (może podwiać wiatr), zmniejsza również widoczność, a siedząc na wysokim siedzisku mogą być problemy z oparciem. Nieodpowiednio dobrany kapelusz może też postarzać.
Czapka z daszkiem typu kaszkiet
Alternatywą dla czapek, beretów i kapeluszy są wszelkiego rodzaju zimowe czapki z daszkiem. Jest bardzo wiele różnych rodzajów: kaszkiety, maciejówki, bosmanki, bretonki, pilotki, szypry itp. Są to nakrycia głowy dość charakterystyczne, ale odpowiednio dobrane bardzo podrasowują cały zestaw nadając indywidualnego charakteru. I odmładzają!
Z czym łączyć? Czapki z daszkiem sprawdzą się zarówno w miejskich outfitach jak i w stylu retor czy boho. Pasują zarówno do płaszczy jak i kurtek pikowanych, ramonesek, kożuchów, trenczy czy skórzanych płaszczy. Najmniej spektakularnie sprawdzą się w połączeniu w zestawach stricte sportowych np. w połączeniu z kurtkami sportowymi czy parkami.
Dla kogo? Tego typu nakrycia głowy są dosyć uniwersalne i z uwagi na swój nieco geometryczny kształt najmniej pasują do twarzy z bardzo wysokim czołem lub o kwadratowym owalu (z mocno zarysowanymi kościami żuchwy). Przy okrągłej twarzy warto je nosić lekko na skos, co nadaje mile widzianej dynamiki. Najistotniejsze jest to, by wybrać taki model, który zachowuje swój fason i wykonany jest z dobrych materiałów. Stąd często tak ogromne różnice w cenie, bo tanie modele najczęściej nie dają zamierzonego efektu (choć zdarzają się wyjątki jak np. ten). W tym przypadku wydanie większej sumy nie jest rozrzutnością. Najlepsze kaszkiety i maciejówki, które posiadam to Sterkowski. Śledząc bloga zapewne zauważyłyście, że wciąż wykorzystuję te same 3 modele. To firma z długoletnią jeszcze przedwojenną tradycją. Każdy model czapki jest odpowiednio skonstruowany, usztywniony i uszyty z dbałością o detale i dobrych materiałów. Sterkowski posiada wiele modeli, które są dokładnie opisane, gdyż każdy jest nieco inny i pasuje do różnych kształtów głowy. W ubiegłym roku zachwycił mnie również kaszkiet marki Makalu (szary-wyprzedany lub karmelowy), a w tym roku kupiłam w dobrej cenie bardzo fajny model na Mango (tutaj).
W przypadku kaszkietów warto zwrócić uwagę na detale wykończenia: guziki, nity, sznurki, łańcuszki, zdobienia, bo te elementy nadają charakteru, ale w przypadku słabej jakości ich wykonania, nadają nutki tandety. Polecam wzory: w kratkę, pepitkę, jodełkę, melanżowe i oczywiście gładkie.
Bucket hat
...zwany kapeluszem rybackim. To nakrycie głowy, które powstało jeszcze w ubiegłym wieku z myślą o rolnikach i rybakach. Miało chronić przed słońcem i deszczem i wygodne do schowania np. w kieszeni. Co jakiś czas wraca do mody. To takie nowoczesne połączenie kapelusza z czapką. Bucket hat jest wygodniejszy niż kapelusz, a jednocześnie odmładzający i funkcjonalny. Przy wyborze bucket hata warto zwróć uwagę czy nie jest zbyt płytki, a takich właśnie bucket hatów jest bardzo wiele. Ten fason doskonale odnajduje się zwłaszcza w stylizacjach wiosenno-letnich np. sportowych, wakacyjnych, casualowych i streetwearowych. W ostatnich latach jest jednak coraz częściej wykorzystywany również w chłodniejszych miesiącach. Jesienią można go nosić do trencza, marynarki czy przejściowego płaszcza, a zimą (zwłaszcza modele wykonane z „baranka”) pasują do zimowych okryć wierzchnich takich jak puchówki, luźne kożuchy, futerka czy płaszcze z „baranka”.
Dla kogo? Ze względu na rondo będzie pasować praktycznie do każdego kształtu twarzy, proporcje twarzy można wyrównać za pomocą doboru odpowiedniej głębokości czapki i wielkości ronda. Bucket hat bardzo dobrze wyrówna proporcje twarzy o kwadratowym lub podłużnym owalu. Ja polecam modele wykonane z „baranka”, z angory, skórzane, filcowe. Mogą być jednolite lub wzorzyste np. w kratę czy motywy zwierzęce. Wiosną i latem postawcie na kolorowe np. bawełniane lub lniane.
Inne
Z ciekawych zimowych modeli mogę Wam polecić ciepłą czapkę tzw. “mongołkę”. W ubiegłym roku kupiłam sobie taką w górach w bardzo atrakcyjnej cenie. Jest nie tylko ciepła, ale i bardzo efektownie wygląda na głowie (wkrótce ją zaprezentuję). Ja mam wersję bez nauszników, tylko z podwójnymi chwostami (pomponami), które bardzo efektownie wyglądają, ale też ogrzewają. Jest to spora "objętościowo" czapka, więc świetnie wyszczupla twarz. Sprawdzi się do puchówek, kożuchów, kamizelek i grubych swetrów np. w norweski wzór. Podczas zimowych wyjazdów i spacerów np. z traperami czy śniegowcami/emu, a w wersji miejskiej również z kozakami czy kowbojkami.
Komplety
11 komentarze
Dzień dobry! Wielkie brawa i słowa uznania za tak kompleksowy i dopracowany w każdym calu wpis!👍👏
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Przygotowanie wpisu faktycznie wymagało sporo czasu, uwagi i skupienia. Mam nadzieję, że
Usuńsię przyda. Pozdrawiam serdecznie.
Zgadzam się, że widać dużo pracy.
UsuńCo do wełny, mam czapki z merino, produkcja polska (Bielsko-Biała) i nic nie gryzą, a jestem wrażliwiec.
pozdrawiam
AgnieszkaM
Super wpis ! A ja dalej nie mam co założyć, bo w miarę względnie wyglądam tylko w opasce.Grzywka schowana pod czapką, kapeluszem itd... i lepiej nie wychodzić z domu. Kaptury też są rozwiązaniem tymczasowym, nie chronią przed mrozem i dużym wiatrem:(
OdpowiedzUsuńA Pani pięknie w każdym nakryciu głowy. I gdzie tu sprawiedliwość ;)
Sylwia
Bardzo dobry szczegółowy wpis na czasie. Mnóstwo cennych uwag co do nakryć głowy. Bardzo uważnie czytałam bo dobranie właściwego nakrycia dla mnie to duży problem. Swietna robota.
OdpowiedzUsuńŚliczne czapki i dla mnie idealne w odcieniach beżu i brązu.
OdpowiedzUsuńPani Magdo,
OdpowiedzUsuństylizacje, ktore Pani proponuje, stanowia dla mnie zawsze zrodlo inspiracji. Przekonuja do swiadomych zakupow i wyborow. Jest mi tez bliskie Pani podejscie do swiata mody - z jednej strony krytyczne, z drugiej - inspirujace i wzbogacajace nasza codziennosc. Przegladajac zdjecia zimowych nakryc glowy, zauwazylam kilka z... pomponami z naturalnych futer. Oczywiscie nie mam prawa narzucac Pani ani pogladow proekologicznych, ani selekcji zdjec. Ale jesli nasze male wybory - tu: czapka z wloczkowym pomponem czy naturalnym - moga przyczynic sie do wielkich zmian, czyli zamykaniu farm zwierzat futerkowych?
Serdecznie pozdrawiam, Elzbieta Niegoda
Do poglądów proekologicznych dodałabym unikanie poliestru, akrylu, bo w praniu wychodzi z nich mikroplastik. To zatruwa planetę i jej mieszkańców.
UsuńMega ! :)
OdpowiedzUsuńDoskonałe propozycje na zimę. Piękne i ciepłe
OdpowiedzUsuńWszystkie czapki mają jedną role. Są one dopełnieniem całej naszej stylizacji. Taki mały dodatek, który może zmienić naprawdę dużo.
OdpowiedzUsuń