Kożuch w wersji casual
Wybierając ubrania do bazowej części garderoby kieruję się połączeniem wygody i funkcjonalności z dobrym, ponadczasowym dizajnem. Ważne by dana rzecz miała jak najmniej ozdobników, zwłaszcza takich, które są w danym momencie bardzo modne. Wówczas przetrwa co najmniej kilka sezonów i będzie pasować na wiele okazji. Bo charakterystyczne ubrania szybko się nudzą i znacznie trudniej tworzyć z nich różnorodne zestawy, a modne akcenty szybko trącą myszką.
Powyższą zasadę stosuję przede wszystkim w przypadku zakupu droższych ubrań: płaszczy, marynarek, swetrów, kurtek czy butów. Właśnie dlatego na blogu bardzo często pokazuję te same okrycia wierzchnie, w których po prostu lubię i dobrze się w nich czuję. Nie należy przez to rozumieć, że zupełnie rezygnuję z modnych i charakterystycznych rzeczy, ale te stanowią tylko dodatek do mojej bazy.
Dobrym przykładem jest prezentowany dziś kożuszek w stylu kurtki biker. Choć ma już kilka lat wciąż świetnie spełnia swoją funkcję. Jest bardzo wygodny, lekki, dobrze chroni przed zawianiem. Za każdym razem gdy wyciągam go z szafy mam pomysł na nowe zestawienie. W wersji eleganckiej lub sportowej, w góry, do miasta, ze zwykłymi jeansami jak i zwiewną, kwiecistą sukienką czy kowbojkami - zawsze się sprawdzi. A to właśnie dzięki klasycznemu krojowi i odpowiedniej uniwersalnej kolorystyce. Kilka wcześniejszych stylizacji znajdziecie tutaj | 1 | 2 | 3 |. Tym razem kożuch zestawiłam z ciepłym golfem, woskowanymi spodniami i sznurowanymi botkami. Dopełnieniem jest kaszkiet i czarna torebka. To dobra, luźna i odmładzająca propozycja w sam raz na zimę.
5 komentarze
Bardzo przyjemna zimowa stylizacja ;-) Przyznać muszę, że w końcu sama skusiłam się na krótki kożuszek. Teraz są w bardzo dobrej cenie w C&A. Mam tylko nadzieję, że jakość będzie wyższa niż cena.
OdpowiedzUsuńKlasyka i dobra jakość, to jednak wielkie atuty ciuchów:)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw!!!
Czarne botki damskie pasują do wielu stylizacji. To uniwersalne obuwie można łączyć praktycznie z każdym kolorem. Urzekła mnie cała stylizacja, lekko nonszalancka z rockowym pazurem.
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że woskowane spodnie można połączyć z kożuszkiem, a tym bardziej, że będzie się to tak super komponować! Jednak klasyka to klasyka - zawsze się obroni :)
OdpowiedzUsuńCiekawe stylizacje, świetny blog.
OdpowiedzUsuńW czasach gdy polskie ulice wyglądają tak samo miło jest popatrzeć. Odnoszę wrażenie, że Polki ubierają się coraz gorzej.
Największy "dramat" jest wśród 50-60 latek. Nie chcąc być uznawane za kobiety zbyt dojrzałe wciskają się w ubrania swoich córek, a najczęściej figura już nie ta. Gdzie podziały się spodnie materiałowe, spódnice! Nie każda pani wygląda dobrze w dżinsach rurkach, legginsach z odsłoniętą pupą. I nawet kobiety,(mam wrażenie) które jeszcze niedawno ubierały się ładnie pod wpływem ogółu podupadły. A gdy już wyglądają inaczej( pięknie) to budzą zbytnią ciekawość i nie chcąc się wyróżniać rezygnują z bycia inną.
Pani stylizacje są rewelacyjne.
Może więcej takich blogów pozwoli odmienić polskie ulice na bardziej kobiece.
Pozdrawiam serdecznie.