Płaszcz w pepitkę
Jesień pozytywnie zaskakuje przyjemną temperaturą, więc nie trzeba jeszcze sięgać bo ocieplane kurtki i zimowe płaszcze. Proponuję niezobowiązującą, odmładzającą stylizację z jeansami typu moms (z czasów liceum) z podwiniętymi nogawkami, wełnianym golfem w kolorze ecru oraz czarnymi dodatkami (szpilki i torebka). Stylizację "robi" płaszcz w kolorową pepitkę, który kupiłam prawie rok temu.
Większość kobiet kierując się uniwersalnością wybiera płaszcze w jednolitym, stonowanym kolorze, tak by pasowały do wszystkiego i na wiele okazji. Są też takie, które lubią ożywić strój wyrazistym elementem, kolorem lub wzorem, i to niekoniecznie jedynie w postaci dodatku. Wszystko jest do ogrania i nawet w przypadku bardziej wyrazistych wzorów można wyglądać z klasą. Jednak im mocniejszy wzór/kolor, tym mniejsza powinna być jego powierzchnia a cała reszta stroju najlepiej aby stanowiła stonowaną, jednolitą bazę do jego wyeksponowania. Pomijam wyjątki od tej reguły, które sama Wam czasem prezentowałam | 1 | 2 | 3 | polegające na łączeniu wielu wzorów, bo tu balansuje się na granicy kiczu i trzeba to robić z dużym wyczuciem. Dlatego na dużych powierzchniach najlepiej wyglądać będą klasyczne wzory typu krata czy pepitka, których regularny deseń nada harmonii. W tym sezonie pojawiło się sporo takich płaszczy, szczególnie w czarno-białą pepitkę, które bardzo Wam polecam. Dzisiejsza stylizacja stanowi niejako kompromis pomiędzy klasyką, a ekstrawagancją, bo mamy klasyczny wzór pepitki (dobra wielkość zęba) w nieoczywistej wersji trójkolorowej i chociaż takie kolorowe pepitki nie są popularne, ale można je śmiało zastąpić kolorową kratą, co daje zbliżony efekt.
Płaszcze w pepitkę - kolaż na dole
Mom jeans
Torebka Fabiola | więcej torebek >
Czarne szpilki >
najmodniejsze-torebki-2023-2024-minimalissmo
31 komentarze
Ja właśnie wybieram raczej jednolite okrycia wierzchnie i to zazwyczaj czarne. Tobie bardzo ładnie w pepitkowym płaszczu :)
OdpowiedzUsuńCzarne też są bardzo fajne i funkcjonalne, jednak nie każdej kobiecie jest dobrze w czerni. Ja się cieszę, że w czarnym wyglądam dobrze, choć jeszcze kilka lat temu bardzo mnie postarzał. Pozdrawiam.
UsuńCudne sweterki!
OdpowiedzUsuńCudny płaszczyk.Może Pani zdradzić gdzie go Pani kupiła? Nie mogę nadziwić się Pani pomysłom. A może byłaby szansa kiedyś na post,w którym przekaże nam Pani jakieś ogólne zasady dotyczące komponowania zestawów.Zawsze Pani ma pod kolor kolor to torebkę, szalik, zegarek itp.Chciałabym dowiedzieć się czy to kwestia wyczucia czy jakichś zasad. Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńPłaszczyk niestety to model z ubiegłego roku, kupiłam zagranicą, bardzo podobne były jeszcze dwa tygodniu na answear.com, ale się wyprzedały. Co do komponowania zestawów, to zazwyczaj przy okazji poszczególnych stylizacji staram się przekazywać Wam najważniejsze zasady, które tworzą taki, a nie inny efekt końcowy, ale pomyślę o takim zbiorczym poście:). Co do zestawiania kolorystycznego dodatków to można kierować się zasadą by torebka, dodatki i buty były w tej samej lub podobnej kolorystyce, bo wówczas całość zestawu jest odbierana jako bardziej spójna i harmonijna, co ułatwia tworzenie codziennych stylizacji, ale możemy też łączyć ze sobą różne kolory jednocześnie (tutaj jest kilka zasad) - ważne by mieć pomysł na całość. Pozdrawiam!
UsuńWitam, a może Pani zdradzić jaka to jest firma tego płaszcza?
UsuńAmbar
UsuńNo to co tygryski lubią najbardziej. Wyszperałam kiedyś w lumpeksie kurteczkę a właściwie krutki płaszczyk w pepitkę z dobrym składem i mocno go już znosiłam. Piękne buty.
OdpowiedzUsuńBo tygryski wiedzą co dobre;). Ja mam z SH śliczny trencz w biało-czarną pepitkę. A buty już chyba ponad 30 razy pojawiły się na blogu. Pozdrawiam i dziękuję!
UsuńNie widziałam płaszcza w pepitkę w takim kolorze, więc mnie zaciekawił. Śliczny.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że też nieczęsto spotykam kolorową, dużą pepitkę.
UsuńŚlicznie ci w tym płaszczyku i masz super elegancką torebeczkę.
OdpowiedzUsuńPepitka zawsze będzie w modzie!
OdpowiedzUsuńNa Twojego bloga natknęłam się przypadkiem: jakże się cieszę, że blogi o tematyce modowej jeszcze istnieją!
Z przypadkami jest często tak, że pozostają z nami na lata. Przypadkowe znajomości, książki, miejsca, więc mam nadzieję, że i mój blog przypadnie do gustu na dłużej. Pozdrawiam:)
UsuńWłaśnie zastanawiałam się nad takim płaszczem, bo to klasyka sama w sobie. No ależ ile można mieć płaszczy :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie sama już nie wiem jaka liczba płaszczy jest przyzwoita...Co sezon powstaje tyle świetnych modeli, że trudno się oprzeć ;). Pozdrawiam.
UsuńPrzepiękna stylizacja. Płaszcz naprawdę robi wrażenie, szpilki i torebka dopełniają tą stylizację.
OdpowiedzUsuńTak dokładnie, dlatego zawsze podkreślam, że w szafie warto mieć bazowe, uniwersalne dodatki, które uzupełnią całość.
UsuńStylizacja ponadczasowa i nowoczesna, a przy tym można wyglądać w niej bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuńTakie lubię najbardziej.
UsuńPieknie! Buty super, ale ja chyba nie umiem takich nosic... Nie chodzi nawet o wysokosc obcasa, tylko jest mi po prostu zimno :( do plaszcza prawie zawsze zakladam botki, a czolenka raczej do zakietu. No ale coz, zmarzluch ze mnie ;)
OdpowiedzUsuńPodglądam Panią już od pewnego czasu i bardzo podoba mi się to co widzę.Mam śliczny jesienny płaszczy w kolorze dyni i torebkę identyczna jak Pani, tylko szpilki to już niestety nie dla mnie.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękny płaszcz i ujęcia na zdjęciach :) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńIdealnie dobrałaś torebeczkę do swojej stylizacji. Subtelna i elegancka.
OdpowiedzUsuńPepitka to nowoczesny wzór i bardzo mi się podoba ten płaszcz. Super
OdpowiedzUsuńPepitka nigdy nie przestanie zachwycać. Cudowna i modna. Super.
OdpowiedzUsuńStylizacja doskonale by wyglądała także z botkami. Super
OdpowiedzUsuńPepitka pasuje każdemu i z nią stworzy się modną i ponadczasową stylizację. Wow
OdpowiedzUsuńŚliczna i wesoła stylizacja. Trzeba decydować się na różne kolory także płaszczy. Inne niż tylko czarny.
OdpowiedzUsuńLove your colourful coat! 😊
OdpowiedzUsuńAnd yay for jeans and stiletto heels! 🥰
All my links! | My blog about high heels | Instagram
Świetna stylizacja!
OdpowiedzUsuń