Święta minęły mi spokojnie. Postawiłam na książki, filmy oraz spacery. Osobiście nie mam problemu z oderwaniem się od szumu informacyjnego, bo telewizji nie oglądam od lat, a w internecie nie czytam typowych clickbaitów, unikając tym samym popularnych portali. Codzienne pochłanianie "mainstreamowych" informacji powoduje spadek koncentracji oraz stopniowy zanik samodzielnego myślenia i analizowania faktów - to mogę Wam powiedzieć z własnego doświadczenia. Wróćmy jednak do meritum :)
Dziś dwie propozycje, ze wspólnym mianownikiem, dzięki którym pokażę Wam jak można stylowo wyglądać w domu - zarówno na co dzień jak i od święta. Kolejny raz sięgam po dzianinę, którą w tym sezonie szczególnie polubiłam. Jest przytulnie i stylowo...
Zaczynamy intensywniej myśleć o przygotowaniach do świąt; planujemy zakupy, sprzątamy, dekorujemy oraz zastanawiamy się w co się ubrać. Strój może również wpisać się w świąteczny klimat, pozwolić nam poczuć się wyjątkowo.
Po szarościach przyszedł czas na spokojne beże, które dość często Wam pokazuję, a że są obecnie w modzie, to tylko mnie cieszy, bo po prostu je lubię. Beżowe total looki kojarzą się z elegancją, wyrafinowaniem, a dodatkowo są całkiem seksi :)
Dzianinowy trend w tym sezonie podchwyciło wiele sklepów. W ostatnich sezonach mogłyśmy liczyć na szeroki wybór swetrów, ale w tym oferta została poszerzona o świetne dzianinowe sukienki (już niebawem taką pokażę), zestawy, kamizelki czy spódnice. Długich swetrów jest sporo, ceny wahają się od 70 zł za akrylowy, 150-200 zł z domieszkami wełny i 300 zł za wełniany.
Rzeczywistość ostatnio wywróciła do góry nogami nasze przyzwyczajenia. Wiele zewnętrznych ograniczeń zmienia nasz codzienny tryb życia, nasze wybory i w końcu też sposób ubierania. Coraz więcej kobiet sięga po wygodne, praktyczne i nie krępujące ruchów zestawy, często oparte o dres lub sportową bluzę.
Zestaw luźno nawiązuje do klasycznego angielskiego stylu; są oksfordki, spodnie w "tartanową" kratę, kaszmirowy golf i sweter, prosty camelowy płaszcz oraz dodatki: kaszmirowy szalik, torebka i zegarek. Ostatnio trochę rzadziej pokazuję takie stylizacje, co nie zmienia faktu, że jestem im wierna i Wam również je polecam. Styl angielski sprawdza się zwłaszcza teraz, gdy jesienna mgła okrywa rdzawe liście i szare ulice naszych miast. To taki ukłon w stronę przeszłości, którą warto przywoływać nie tylko w kulturze, tradycjach, ale i w modzie.
Kolor czerwony ożywi, podkreśli i doda charakteru naszym stylizacjom. Rzadko kiedy pokazuję Wam zestawy, w których dominuje czerwień, natomiast często pojawiają się takie, gdzie przewija się ona w postaci butów, torebki czy szala i choć jest tylko dodatkiem, to jednak "robi" cały look. Tak jak dzisiaj: kopertowy płaszcz w kratę, plisowana spódnica, czerwony golf oraz w zależności od preferencji - dodatki są czerwone lub czarne. To świetny zestaw na obecną porę; efektowny, nieco streetstylowy i wyrazisty.
Połączenie czarnej, dzianinowej spódnicy z niekrępującą ruchów narzutką, białą koszulą i butami na obcasie to klasyk który jest wygodny, estetyczny i na tyle "skromny", że sprawdzi się przede wszystkim w pracy (pod warunkiem że nie obowiązuje Was odpowiedni dreskod). Zamiast marynarki czy żakietu tego typu narzutka lub rozpinany sweterek są dobrymi alternatywami, dają większy komfort i w razie konieczności łatwo je zdjąć a w razie konieczności wsadzić do torby.
Jesień pozytywnie zaskakuje przyjemną temperaturą, więc nie trzeba jeszcze sięgać bo ocieplane kurtki i zimowe płaszcze. Proponuję niezobowiązującą, odmładzającą stylizację z jeansami typu moms (z czasów liceum) z podwiniętymi nogawkami, wełnianym golfem w kolorze ecru oraz czarnymi dodatkami (szpilki i torebka). Stylizację "robi" płaszcz w kolorową pepitkę, który kupiłam prawie rok temu.
Jak już Wam nie raz pisałam, lubię tworzyć zestawy z posiadanych już ubrań, zwłaszcza gdy wpisują się one w panujące trendy a na dodatek są wygodne i odmładzające .
Dla niektórych kobiet granice między strojami do pracy i po pracy mogą się obecnie zacierać; nie potrzeba im już wielu eleganckich zestawów, co nie oznacza, że mogą z nich zupełnie zrezygnować. Dlatego też zarówno prosty elegancki jak i codzienny oraz wygodny zestaw zawsze się przydadzą. Dzisiaj dwa takie zestawy, tytułowe - do pracy i po pracy. Zgrabne, spełniające swoje funkcje i do tego dobrze uszyte.
Jesień już w pełni, o czym przypominają nam zmieniające barwy drzewa i opadające liście. Po sporej dawce stonowanych zestawów, dzisiaj propozycja dla Pań, które lubią mocniejszy akcent kolorystyczny. Postanowiłam Wam pokazać płaszczyk w stylu, który często wybierała Jackie Kennedy - codziennej, wygodnej, subtelnej elegancji.
Nowoczesna a jednocześnie oparta na klasyce lat 30. kolekcja Answear LAB KRÓL to prawdziwy powiew świeżości w modzie. To kolekcja, która dzięki bardzo ograniczonej palecie barw i wzorów pozwala na łączenie wielu elementów na różne sposoby. To dowód na to, że gdy ma się pomysł i spójną wizję nie trzeba tworzyć ogromnej ilości ubrań, by uzyskać zamierzony cel i efekt. Jeśli więc wciąż macie w planach zakupy eleganckich jesienno-zimowych elementów garderoby, lubicie minimalizm, chcecie nadać niebanalnego charakteru swoim zestawom, a jednocześnie cenicie funkcjonalność i kobiecość w subtelnym wydaniu, to tę kolekcje gorąco Wam polecam. Wysokiej jakości materiały (wełna, skóra naturalna, jedwab, wiskoza), ciekawe kroje, nieopatrzone wzory, to jej bardzo mocne atuty.
Póki temperatura jest dla nas łaskawa możemy wykorzystać trencz , który sprawdzi się w sytuacji gdy musimy szybko wyjść z domu, a zależy nam na eleganckim wyglądzie. Moja propozycja to trencz w kratę przed kolano, biała koszula, czarne spodnie i szpilki (lub mokasyny). Klasyczna stylizacja na co dzień, która sprawdzi się na początku jesieni i wiosny.
Dzisiejsza propozycja to codzienny zestaw, który powinien zadowolić niejedną z Was. Wygodny, miękki, swetrowy płaszcz to ciekawa hybryda stanowiąca zamiennik dla kurtki, kardiganu, bluzy czy płaszcza. Trudno nie docenić jego zalet, zwłaszcza teraz, gdy zbliżają się pierwsze chłody. W moim przypadku sprawdził się do tego stopnia, że zaopatrzyłam się w dwa fasony i w ostatnich miesiącach wiele chłodniejszych wieczorów w nich przechodziłam.
Kto by pomyślał, że spodnie dla robotników, jakimi były pierwotnie jeansy, będą noszone przez kolejne pokolenia zarówno kobiet jak i mężczyzn na całym świecie. Wymowne niech będzie przywołanie tu słów Yves Saint Laurenta: „Żałuję, że nie wynalazłem dżinsów. Są najbardziej spektakularne, praktyczne i nonszalanckie. Mają skromność, ekspresję, seksapil i prostotę – wszystko czego szukam w swoich projektach”
Dziś prezentuję kilka zestawów w ramach najnowszej kolekcji Makalu " Everyday Collection ", utrzymanej w stonowanych kolorach beżu, szarości, bieli i czerni. Zestawy nawiązują do włoskiego stylu, który jest kobiecy, wyrazisty, ale też wysmakowany. W kolekcji znajdziemy subtelne nawiązania do najnowszych trendów: dzianiny, skóry, delikatnie podkreślonych ramion oraz ciekawie zinterpretowanych motywów zwierzęcych. Wszystkie prezentowane ubrania są dobrze przemyślane i świetnie skrojone, a przy tym wygodne i przydadzą się na wiele okazji. Każda znajdzie coś dla siebie: do pracy, na co dzień czy uroczyste wyjście - w końcu nazwa kolekcji zobowiązuje. Dużym atutem jest spójność stylistyczna, dzięki czemu z łatwością można łączyć wiele elementów na różne sposoby.
Coraz większymi krokami nadchodzi jesień, najlepsza pora roku dla mody, bo nie jest jeszcze zbyt chłodno, ale już można poszaleć z warstwami, kolorami fakturami i wzorami.
Kilka dni temu rozpoczął się rok szkolny i choć te czasy dawno już za nami, to nic nie stoi na przeszkodzie by do naszej codzienności przemycić trochę szkolnego, młodzieńczego klimatu sprzed lat. Recepta: prosta marynarka, najlepiej w stylu polo, t-shirt, jeansy i sportowe obuwie. Zestaw wielozadaniowy, odmładzający i ponadczasowy! Smart casual.
Dzisiejsza propozycja to taki "zwyklak" na szybkie wyjście z domu. Sukienka dzianinowa, zamszowe baleriny (wciąż są dostępne w Reserved w dwóch wersjach kolorystycznych) i "flagowa" torebka Fabioli. Jeśli zrobi się chłodniej narzucamy ramoneskę .
Mój tradycyjny przegląd trendów jesień-zima 2020/2021 jest przede wszystkim po to by inspirować, docenić pracę i pomysły projektantów, a przy okazji przygotować swoją garderobę na nadchodzące miesiące - co schować głęboko w szafie, co odkurzyć, a czym urozmaicić nasze stylizacje.
Propozycja dla kobiet lubiących aktywny wypoczynek, "podkręcona" nutką sportowego szyku. Strój nie krępujący ruchów, funkcjonalny i w klasycznym wydaniu, nawiązujący charakterem do stylu zawodowych tenisistek. To taki sportowy chic, czyli na sportowo, ale z klasą.
Stylizacje, które można łatwo skomponować i w razie potrzeby modyfikować, to obecnie spore ułatwienie. Dynamicznie zmieniające się czasy, w których urlop trzeba niekiedy przełożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość nie muszą od razu pozbawić nas przyjemności noszenia fajnych zestawów, kojarzących się z wypoczynkiem. Mogą się przydać chociażby na weekendowy wypad, ale przede wszystkim na co dzień, żeby poczuć się bardziej wakacyjnie, co od razu poprawia nastrój.
Tym razem zestaw do pracy , mniej oczywisty i nie do końca stricte biurowy, bo z plisowaną spódnicą w drobne groszki. Góra jest już bardziej formalna - to szara, dwurzędowa marynarka z Mohito, która posiada fajne, marszczone rękawy (nie musimy ich podciągać do góry by uzyskać pożądany efekt). To nadaje pewnej nonszalancji. Swoim fasonem nawiązuje do popularnego modelu marki Balmain.
Staram się Wam pokazywać proste, funkcjonalne i wygodne stylizacje, co nie znaczy, że nie może być elegancko i atrakcyjnie. Lato i elegancja? Kojarzy się z bielą, a skoro biel, to może być również w postaci total looku (czyli zestawu w jednym kolorze). Moja propozycja jest w kolorze ecru (kości słoniowej), bo akurat takimi ubraniami dysponowałam; plisowana spódnica z C&A (mojej mamy), modna bluzka z bufkami z Reserved (pokazywałam ją miesiąc temu), wygodne baleriny (mogą też być czółenka) oraz skórzana torebka Fabiola. Elegancki, ale wielozadaniowy strój, bo i do miasta, do pracy, na urlop czy spacer. Dodatkowo biel świetnie prezentuje się na opalonej skórze. Sierpień jest zatem idealny!
Moja letnia garderoba w ostatnich latach przeszła pewną metamorfozę; jest w niej obecnie więcej stosowanych kolorów ziemi, beże, brązy, oliwkowa zieleń, ponadczasowy granat, biel i czerń. Ożywiające dopełnienie stanowi wyrazista czerwień, turkus, kilka kolorowych sukienek, modnych bluzek oraz dodatków. Właśnie taka kolorowa bluzka w tropikalne liście (palmy) stanowi podstawę dzisiejszej stylizacji. Wzór jest modny i świetnie skomponowany, wyrazisty, ale nie krzykliwy, ma w sobie biel, więc pięknie "rozświetla".
Jedne panie czerń uwielbiają, inne się jej obawiają, a jeszcze inne noszą od czasu do czasu, stosownie do sytuacji. Każdy wybór ma swoje uzasadnienie. Zwolenniczki czerni stawiają na prostotę, minimalizm, klasykę oraz łatwość tworzenia zestawów na bazie czerni. Nie każdemu jednak czerń pasuje; faktem jest, że czerń może nas postarzać zwłaszcza gdy jesteśmy ubrane w czerń od stóp do głów, gdy jesteśmy przygnębione, mamy bladoszarą cerę, widoczne i liczne zmarszczki lub po prostu jesteśmy chore i blade. No i nie nadaje się za bardzo na upały, bo nie odbija promieni słonecznych (choć i tak lepsza będzie czarna sukienka z naturalnego materiału niż biała z poliestru).
Dzisiejszy zestaw to połączenie dwóch wzorów w kratę. Takie zestawienia rządzą się swoimi prawami, a pożądany efekt można uzyskać łącząc kratę o różnych rozmiarach, ale w podobnej tonacji kolorystycznej. Aby uzyskać większą czytelność lepiej oddzielić oba wzory jednolitym kolorystycznie elementem, w tym przypadku jest to pasek. Podobna zasada obowiązuje przy łączeniu ze sobą dwóch lub większej liczby różnych wzorów - stosujemy różne rozmiary wzorów - od najmniejszych (stanowiących tło) do największych. Całość można dopełnić kolorem kontrastowym. Ja ograniczyłam się do biało-czarnej kolorystyki i klasycznej kratki vichy (alternatywą może być pepitka).
Białe zestawy mają w sobie wiele uroku i elegancji. Ale nie musi to być total look, nic nie stoi na przeszkodzie by taki zestaw ożywić wyrazistszym kolorem i modnymi akcentami.
Jak co roku zdecydowałam się spędzić kilka dni w Gdańsku po drodze nad morze. Jak już niejednokrotnie pisałam, uwielbiam zwiedzać zabytkowe miasta, przesiadywać w knajpkach przy kawie obserwując ludzi i miasto. Tak po prostu, bez celu i pośpiechu. Jeśli nie byliście od dawna w Gdańsku, to polecam się wybrać; Wyspa Spichrzów i okolice Filharmonii Bałtyckiej są nie do poznania, a samo stare miasto również jest piękne.
Od kilku sezonów w sukienkach królują wzory kwiatowe oraz tropikalne, a w tym roku doszły jeszcze ponadczasowe groszki. Co do fasonów, to nosimy te w których najlepiej się czujemy i wyglądamy, obojętnie czy to jest czy to będzie mini, midi czy maxi, sukienka kopertowa, szmizjerka z rękawkami czy na ramiączkach. W tej kwestii panuje pełna swoboda i dowolność.
To stylizacja w której znajdziecie dużo modnych elementów i fasonów. Są modne spodnie typu slouchy, jest bluzka z bufkami, są wiązane sandałki na obcasie z kwadratowym czubkiem, no i jest również bardzo modna marszczona, skórzana torebka. To zestaw, w którym delikatne buty łączą się z szerokimi, "napompowanymi" spodniami oraz z dopasowaną do ciała bluzką, która z kolei nawiązuje bufkami do szerokiego fasonu spodni. Czyli taki zamysł kompozycyjny na zasadzie "wąsko-szeroko".
Tak jak klasyczna biała koszula stanowi bezpieczną, ponadczasową bazę naszej garderoby, tak wzorzyste bluzki spełniają funkcję dekoracyjną nadając niepowtarzalnego charakteru naszym stylizacjom. Recepta na udany look jest prosta - wzorzysty top (dominujący), dół i ewentualne okrycie wierzchnie jednolite (jako "tło").
Białe spodnie od lat kojarzą się z ciepłymi miesiącami, wczasami i odpoczynkiem. Ja często noszę je latem, ale też na jesień i wiosnę. W swojej szafie mam kilka par: proste jeansy (jak widać), bryczesy, kuloty, eleganckie spodnie z kantem i ostatnie to wygodne, sportowe na wszelkiego rodzaju wyjazdy. Białe spodnie to dobra recepta na prosty, ale świeży i odmładzający zestaw na lato, szczególnie w połączeniu z granatowym topem.
Motywy zwierzęce wciąż utrzymują się w modowych trendach , z tym, że wzory w panterkę, węża i krokodyla już nam spowszedniały, dlatego w tym sezonie przyszedł czas na kolejne zwierzęta: zebrę, tygrysa i żyrafę. Najbardziej chwyciła zebra, którą już w ubiegłym sezonie mieliśmy okazję nosić w wersji bardziej naturalnej, monochromatycznej (takie sukienki miał choćby Reserved). Natomiast w tym roku wielu projektantów posłużyło się tym printem w wersji mniej dosłownej, czasem przypominającą motyw roślinny lub przechodzącej w tygrysie cętki. Wzór ten jest na tyle uniwersalny, żeby nadawać się zarówno do zestawów eleganckich, codziennych jak i do pracy.
Jeśli będziemy słuchać "że teraz tylko dresy i piżamy od rana do wieczora" to w końcu stanie się to naszą rzeczywistością. Ja swoimi zestawami chcę Was utwierdzić w przekonaniu, że wszystko zależy od nas. Codzienność może być równie atrakcyjna jak rok temu, wystarczy skomponować kilka funkcjonalnych, codziennych zestawów na różne sytuacje. I to jest to, co wysuwa się w obecnej sytuacji na pierwszy plan - WIELOFUNKCYJNOŚĆ i wygoda czyli casual.
Inspiracją do dzisiejszej stylizacji były dla mnie kolory ziemi i styl safari ; odcienie beżu, khaki i karmelowe brązy, naturalne tkaniny, ale tym razem z odrobiną zadziorności (czapka, okulary, spodnie). Chodziło mi o uzyskanie efektu safari w stylu street.
Dzisiaj prezentuję Wam kolejny modowy klasyk - jeansową sukienkę o fasonie szmizjerki.
Ze względu na obecną sytuację postanowiłam, że na blogu opublikuję kilka wygodnych stylizacji na co dzień, takich które można w prosty sposób zaadaptować według własnych potrzeb. Liczą się wygoda i funkcjonalność.
Swoją szafę nazwałabym "kompatybilną", bo tworzenie nowych zestawów z tych samych rzeczy przychodzi mi niezwykle łatwo. Mogę zmieniać ich styl, funkcję czy kolorystykę tworząc zestawy eleganckie, casualowe czy nawet sportowe. Jeśli macie teraz więcej czasu to zachęcam i Was do poeksperymentowania, bo gdy powrócicie do normalnego trybu wymyślone wcześniej stylizacje będą jak znalazł.
Tym razem jest kobieco, zwiewnie i typowo wiosennie. Głowy do góry, w końcu przyjdą lepsze dni, skończą się ograniczenia i będzie można docenić swoje miasto. Nie warto się martwić na zapas, skoro tak niewiele od nas zależy.
Jeszcze nie tak dawno z zupełnie inną miną i energią przygotowywałam tę stylizację. To przedziwne jak w krótkim czasie wszystko tak gwałtownie się zmieniło. Tak czy inaczej potrzeba nam trochę normalności i odskoczni. Dlatego opublikowałam tego posta - na lepsze czasy :)
Dla wszystkich, którzy pozostali w swoich domach napisałam kilka praktycznych rad dotyczących możliwości spędzenia wolnego czasu oraz niezbędnych praktyk i nawyków, które pozwolą nam przetrwać ten okres i powrócić do normalnego trybu. Będzie dużo o tym co lubię, sama sprawdziłam i polecam. Materiał jest dość długi, ale mam nadzieję, że każda z Was znajdzie coś dla siebie.
Zapraszam Was na przegląd obuwia na wiosnę i lato. Zapewne w tym sezonie postawimy na buty wygodne i funkcjonalne, co nie znaczy, że przy okazji nie mogą być piękne i ponadczasowe. Starałam się wybrać modele z różnych przedziałów cenowych, także każdy znajdzie coś dla siebie. Modne buty wiosna lato 2023 tutaj >
Choć prognozy mówią o powrocie niskich temperatur, to jednak postanowiłam pokazać Wam proste, codzienne zestawy jako pierwszą, nieśmiałą przymiarkę do wiosny i lata. Nie wiem jak w obecnych realiach będzie wyglądała ta wiosna, ale zapewne nie na bogato. Dlatego też ograniczyłam się do budżetowych produktów. Tanio nie znaczy nudno.
Zmęczone krótkimi dniami, niewielką ilością słońca czekamy z niecierpliwością na budzącą się do życia, ciepłą wiosnę. Chowamy do szaf ciepłe kurtki i płaszcze. Pora na zmianę garderoby na lżejszą, bardziej swobodną.
Gdy widzę na pokazach mody jakiś nowatorski pomysł lub świetną stylizację, nie myślę od razu, że "chciałabym to mieć", ale JAK mogłabym stworzyć podobny zestaw z rzeczy, które już mam. Takie podejście daje mi sporo satysfakcji, bo wymaga inwencji twórczej, którą po prostu lubię.