Bliżej wiosny
Lubię kolor burgundowy. Jest elegancki, pasuje do wielu różnorodnych stylistycznie zestawów, którym dyskretnie nadaje charakteru. Jest kolorem umiarkowanie stonowanym, nie rzuca się tak mocno w oczy jak np. czerwony. Idealnie sprawdzi się w połączeniu z szarym, beżowym, butelkową zielenią, pudrowym różem, a nawet musztardowym. Jesienią i zimą rozweseli niejedną stylizację, warto używać go w dodatkach, ale nie tylko. Ja w swojej garderobie posiadam bordową marynarkę, spodnie, płaszcz i szal. Na bazie tych kilku rzeczy pokazałam już wiele stylizacji. Oto kolejna.
Francuski styl na co dzień
Dzisiejszy zestaw wybiega trochę w cieplejsze wiosenne dni, ale gdy temperatura wzrasta zimą do 12 stopni, to warto poczynić pierwsze wiosenne przymiarki. Wiosna zwykle kojarzy mi się z Paryżem i pięknie kwitnącymi drzewami, dlatego dość często w swoich zestawach przywołuję francuski, codzienny, wygodny styl. Sztruksowa marynarka, szary, kaszmirowy golf oraz wełniana (100%) spódniczka o prostym kroju tworzą spójną całość. Spódniczka jest bardzo miła w dotyku, idealnie nadaje się do codziennych stylizacji, można nosić ją zarówno do marynarek jak i do oversize'owych swetrów czy eleganckich koszul. A wiecie jaka jest ciepła! Całość urozmaiciłam dodatkami kojarzącymi się z modą z paryskich ulic: beretem, szalem w kratę, pojemną torebką na ramię oraz wygodnymi czółenkami.
Marynarka | 1 |
Spódniczki
Golf kaszmirowy Mahogany
Buty Marie Zélie | podobne
Torebka Bigordi
22 komentarze
Jak zawsze pięknie, gustownie i nie nudno. Ciesze się, że u Pani wiosna. U mnie jeszcze zima. Czekam na możliwość noszenia lżejszych ciuchów. Wcześniej prosiłam o wystylizowanie puchówki ale już pewnie nie warto. Czekamy na słońce. Pozdrawiam. Sylwia.
OdpowiedzUsuńO puchówce pamiętałam, ale czas tak szybko ostatnio mi zleciał, że jednak się nie udało, a teraz już faktycznie nie warto, bo patrząc na prognozy, to niewiele typowo zimowych tygodni nam zostało. Powrócę do tematu w przyszłym sezonie. Pozdrawiam :)
UsuńPodoba mi się ta stylizacja. Sama chętnie bym się tak ubrała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo miło mi. Pozdrawiam:)
UsuńBardzo wysmakowana Magdo propozycja. Wyglądasz jakbyś faktycznie spacerowała ulicami Paryża.:)Burgund - bordo jest faktycznie bardzo twarzowym kolorem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję bardzo za miłe słowa. Pozdrawiam również!
UsuńWspaniała stylizacja!!!! Wielka klasa!!!
OdpowiedzUsuńTeż mi się z Paryżem skojarzyła - tylko bagietki Ci brak:D
No i ten burgund z szarością... Perfekt!!!!
Buziaki!!!
Dzięki! Nie tylko bagietka, ale i cała paryska kawiarenka by się przydała:). Wiosno przybywaj!
UsuńŚwietnie Madziu, pięknie wyglądasz, aż mi się wiosny zachciało...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że już niedługo do nas zawita. Pozdrawiam Basiu!
UsuńSuch a great ensemble!
OdpowiedzUsuńBardzo pasują Ci te kolory Madziu :) Perfekcyjnie jak zawsze!
OdpowiedzUsuńO tak, szlachetne burgundy to moja bajka :)!
OdpowiedzUsuńW mojej młodości to się chyba bordo nazywało. Też mam fazę na ten kolor. Kupiłam torebkę i buty (!), a kolorowe buty to dla mnie szaleństwo, bo mam prawie same czarne (oprócz letnich). No i teraz będę chodzić po centrum i szukać tej burgundowej elewacji, bo nie wiem, która to:) (Osttanio na przystanku koło straży pomyślałam o Tobie). Szarość i berety to też moje ulubione elementy. Tak więc podoba mi się.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AgnieszkaM
Bordowy, burgundowy, wiśniowy, wiele nazw, ale wiadomo o co chodzi... Ja używam zamiennie, przynajmniej w tekstach na blogu. Mam nadzieję, że kolor "bordowy" nie tylko my znamy, ale młodsze pokolenie również i nie zniknie nam ze słownika, choć w dzisiejszych czasach wszystko możliwe... Pierwszy raz dostałam komentarz, że ktoś o mnie pomyślał (wierzę, że pozytywne to myśli były;), a jeśli chodzi o elewację to raczej łatwo będzie odnaleźć:). Pozdrawiam
UsuńSzyk i klasa! Pięknie dobrane dodatki, wspaniały zestaw, a Tobie jest ślicznie w burgundowym!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bordowy kolor. Mogłabym go nosić we wszystkich moich codziennych "outfitach". Stylizacja, pierwsza klasa. Szyku nadaje beret i ten przepiękny szalik w kratę. Bardzo podobne buty mam z Venezi, klasyczne i mega wygodne. Poluje na podobna torebeczkę, mój absolutny "must have"!
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
Genialne! Idę w tym samym kierunku, tylko ze względu na mój wiek (60) spódniczka trochę dłuższa. Dziękuję za inspirację.
OdpowiedzUsuńBeata.
No to super! Cieszę się, że wybieracie z moich propozycji to co pasuje do Was najlepiej. Ogromnie mi miło! Pozdrawiam.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńPani Magdo, wczoraj odkryłam Pani bloga i jestem zachwycona. Zestawy, które Pani pokazuje na blogu są cudowne. Większość z tych zestawów jest w moim klimacie. Nie lubię być przebrana,tylko fajnie ubrana. Teraz w wielu sklepach czy na blogach o modzie króluje kicz, a Pani szyk i klasa.
Super stylizacja pozdrawiam bSZfMk!2V!pgS*Urvjm#UJj7538P
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kreacje, schludny blog i na poziomie :) Chętnie pokażę także swoje zdjęcia: https://kaufmanartoflooking.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń