Paryski styl zimą
La vie est belle! Z Marie Zélie z pewnością można powiedzieć, że życie jest piękne. Marka oferuje kobietom to co najlepsze, czyli niepowtarzalny styl, jakość i funkcjonalność. Znajdziecie tu ubrania nie na jeden czy dwa sezony, ale na wiele lat. To rzeczy, które można nosić bez przerwy, a noszenie sprawia nie tylko przyjemność, ale również spełnia wysokie wymagania jeśli chodzi o wygodę i funkcjonalność.
Oryginalny styl Marie Zélie łączy w sobie kobiecość z paryskim szykiem, klasykę i szlachetną elegancję z dziewczęcą delikatnością. To ubrania, które tworzą spójną stylową całość, ale jednocześnie zmieniają się jak kameleon. Z uroczej pensjonarki możemy przemienić się w profesjonalną bizneswoman. Każda z nas znajdzie coś dla siebie niezależnie czy bardziej ceni formalną elegancję, czy też swobodną naturalność.
W stylu paryskim
Mój dzisiejszy zestaw stworzony jest w większości z produktów Marie Zélie. Dwurzędowy, rozkloszowany, wełniany płaszcz Achillea z kaszmirem, wełniany szal, oraz genialna wełniana spódnica z linii premium Loro Piana. Spódnica sprawdzi się świetnie w każdej sytuacji: zarówno w pracy, podczas uroczystości czy spotkania z przyjaciółką. Sekret spódnicy tkwi w tkaninie - wełny Loro Piana to ponadczasowe, luksusowe tkaniny najwyższej jakości, które są produkowane ręcznie we Włoszech.
Uzupełnieniem jest wełniany beret, skórzane rękawiczki oraz kozaki, które idealnie podkreślają fason dwurzędowego rozkloszowanego płaszcza i jego detali.
Z ubrań marki Marie Zélie możemy z powodzeniem stworzyć minimalistyczną i stylową szafę kapsułową i to na każdą porę roku. To rzeczy, które "ubierają" kobietę, a naszym jedynym zadaniem jest nosić je z ogromną przyjemnością:), że tak właśnie jest, przekonacie się wkrótce...
Camelowy płaszcz Achillea Marie Zélie
Szal Marie Zélie
Spódnica Carissa granatowa wełna Loro Piana Marie Zélie
"camelowe plaszcze stylizacje"
Styl Paryżanek
48 komentarze
trafiam na ten blog kolejny raz, chociaż nie obserwuję go regularnie. Kiedy jednak tu zaglądam, zawsze, absolutnie za każdym razem jestem zachwycona Pani wyczuciem stylu, ubiorem, energią, które powodują, że nie tylko wygląda Pani przepięknie, ale bije od Pani taka energia i charyzma, że jestem przekonana, że piękno tkwi nie tylko w aparycji i outficie, ale i w sercu, i w głowie. Z olbrzymią przyjemnością poprzebywałabym w Pani towarzystwie. pozdrawiam, Lidka
OdpowiedzUsuńJak to życie lubi zaskakiwać, takie komentarze dodają mi energii i chęci do działania! Ma Pani rację każde piękno zaczyna się w duszy i głowie i przede wszystkim to piękno chcę Wam pokazać, oddaję Wam kawałek siebie. Jeśli dodatkowo inni ludzie tworzą piękne rzeczy tym bardziej chcę je Wam pokazywać. Na żywo bardzo lubię dzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami i analizami, doradzać i dodawać wiary w siebie. Moda to piękny dodatek do naszego życia, ale też potężne narzędzie, które może dodać mocy i pozytywnej energii i tak ją traktuję. Być może kiedyś nadarzy się okazja do spotkania, kto wie :). Pięknie dziękuję jeszcze raz za tak miłe słowa, jestem naprawdę wzruszona!
UsuńPani Magdaleno bardzo ładna stylizacja. Świetnie Pani wygląda. Ja zapewne bym wyglądała mało korzystnie w takim kroju płaszcza i spódnicy - by mnie bardziej pogrubiało. Pozdrawiam Mirella
OdpowiedzUsuńFasony mają ogromne znaczenie tak jak Pani napisała. Spódniczki z linii Loro Piana dostępne są też w wersji ołówkowej, nie zabrakło również pięknych sukienek. Pozdrawiam!
Usuńpłaszcz przepiękny. Odwróciłabym się gdyby przechodził koło mnie na ulicy! <3
OdpowiedzUsuńMadzia Ty zawsze jesteś super, wszystko co pokazujesz jest do noszenia /oczywiście jeśli komuś pasuje do figury i stylu/, nie ma u Ciebie przebieranek, które czasami mylone są z kreatywnością. Co do beretów, to ponoć wcale nie są paryskie /tak pisze w swojej książce Natalia Hołownia/. Nie lubią też zbyt wysokich szpilek. Robią po swojemu i świetnie się z tym czują. Coraz bardziej skłaniam się właśnie w tę stronę ale czy słusznie? Nie wiem, bo jednak kocham kolory i to dość mocne...pozdrawiam cieplutko, miłego dnia...La vie est belle! Kocham te perfumy...
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja zawsze robię po swojemu, ale jak wiesz z pomysłem, wszystko musi grać, pasować i "dać się nosić" :). Ja często noszę wysokie obcasy na co dzień, tak lubię i w takim obuwiu dobrze się czuję, ale jeśli chodzi o wybór butów to jest kwestia indywidualna - stylu życia, wygody a nawet względów zdrowotnych, więc do szpilek nie mogę namawiać i dlatego też, staram się pokazywać również ciekawe obuwie na płaskim obcasie zarówno to eleganckie jak mokasyny, baleriny czy sztyblety jak i sportowe.
UsuńMi też Pani styl bardzo odpowiada. Jest taki nienarzucający się, dość formalny, ale taki "akurat". Co tu dużo mówić: bardzo miło się na Panią patrzy :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW sumie bardzo trafne spostrzeżenie, lubię formalny styl od zawsze:), ale taki nie na pokaz, właśnie by było "w sam raz". Kojarzy mi się z szacunkiem do innych i prostą formą wyrazu, jednocześnie nie lubię sztuczności i strojenia się. Taka staram się być. Pozdrawiam!
UsuńAle masz piękne kozaczki! <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńŚwietny krój płaszcza. Dawno nie widziałam takiego. Idealnie podkreśla talię i ten rozkloszowany dół...
OdpowiedzUsuńPłaszcz jest rzeczywiście wyjątkowy i kobiecy :)
UsuńŚwietny, klasyczny ponadczasowy płaszcz, a jeśli jeszcze skład tak dobry, to kusisz bardzo. Zestaw elegancki, przemyślany. Lubię Cię w takich kolorach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPłaszcz ma faktycznie bardzo dobry skład. Jest ciepły i bardzo kobiecy.
UsuńCudownie kochana wyglądasz, genialna stylizacja! Przepiękne połączenie kolorystyczne do tego ten fason. Jednym słowem genialny pełen elegancji zestaw. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:). Pozdrawiam.
UsuńNa Pani stronę jaki i bloga trafiłam przez przypadek parę dni temu.....obserwuje blogi również innych osób ale są takie naturalne, z kolei u Pani na blogu zachwyciła mnie barwa kolorów coś niesamowitego, stroje przekazujące chęć życia, wyjścia z domu, są takie inne ponadczasowe a zarazem godne uwagi i naśladowania chętnie sama siebie widzę w kilku zestawach:) Tak miło się patrzy i na zdjęcia i na styl i na Pani energię do życia:) W szary dzień mam inne spojrzenie na świat patrząc na Panią:) Rewelacyjną sztukę robi Pani z mody i jak przyjemnie się Pani nią bawi:) Jestem zachwycona i z przyjemnością czerpię inspirację:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBo moda to sztuka, ale taka płynąca z wnętrza. Cieszę się, że mogę łączyć to na czym się z nam i Was inspirować. To działa w dwie strony - ja w szary dzień mogę Wam pokazać ciekawe stylizacje, a Wasze komentarze w szary dzień sprawiają, że widzę sens w tym co robię:) Pozdrawiam!
UsuńDzień Dobry Magda :),
OdpowiedzUsuńostatnio trafiłam na markę MZ przy poszukiwaniach sukienki na wesele (co prawda idziemy dopiero latem, ale nie lubię wszystko na ostatnią chwilę, a miałam swoje kryteria ;) ). Ostatecznie wybrałam inną markę, ale trzeba przyznać że ich sukienki robią wrażenie nawet na mnie, a sukienkowa za bardzo nie jestem.
Klasycznie i z fantazją zarazem :).
p.s. w temacie problemów z ręką - dużo zdrówka
OJ tak sukienki robią spore wrażenie, ale nie tylko one. Bluzki, swetry, płaszcze czy szale również. Myślę, że jeśli MZ będzie dalej rozwijać się w kierunku klasyki połączonej z charakterystycznym własnym stylem to może stać się marka kultową :).
UsuńDzięki, z ręką lepiej, choć już półtora roku mija...
Pozdrawiam Pati!
Paryski zawsze lubię, mój ulubiony. Świetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPłaszczyk jest idealny <3
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com
Fantastyczny look!
OdpowiedzUsuńChic!
OdpowiedzUsuńI used to always liked parisian style, they are tooo chic
OdpowiedzUsuńwww.stylebasket.in
Instagram:- stylebasket24
Ostatnio coraz bardziej skłaniam się w stronę beretów. Są one bardzo interesującym dodatkiem szczególnie w takim okresie jak teraz. Te przemycenia paryskich rozwiązań są świetnym pomysłem.
OdpowiedzUsuńJeśli beret pasuje nam do owalu twarzy to zachęcam! Paryskie detale i rozwiązania to fajny sposób na urozmaicenie codziennych zestawów.
UsuńMagdo, piszę to chyba setny raz. Zachwycam się Twoimi zestawami i sposobem ich prezentowania. Twoje propozycje mają to coś, ponieważ Ty Magdo masz to coś :)
OdpowiedzUsuńCudny ten płaszczyk. A na Tobie leży perfekcyjnie.
Paryski styl bardzo Ci pasuje.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuje serdecznie. Każda z NAS ma to coś, trzeba tylko to odkryć i się nie bać być sobą! Pozdrawiam!
UsuńKlasycznie i elegancko po prostu znów zachwycasz:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Nowy post -> WWW.KARYN.PL
Miło mi bardzo, pozdrawiam:)
UsuńPani Magdo, zawsze miałam problem czy można łączyć kolor granatowy z czarnym. Widzę po Pani stylizacji, że nie jest to wielkim grzechem i nawet całkiem fajnie się prezentuje, choć ciągle się zastanawiam, czy nie popełnię jakiego modowego faux pas, jeśli spróbuję pójść w Pani ślady... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie popełni Pani modowego faux pas, wiele znanych redaktorek czasopism o modzie stosuje to połączenie kolorystyczne i choć nie jest to oczywiście wyznacznik to uważam je jako eleganckie i z charakterem. Ważne żeby pasowało nam do twarzy i nie sprawiło, że będziemy wyglądać na zmęczone. Ja polecam np. granatowy garnitur lub kostium i czarny golf lub koszulę najlepiej z rozpiętym pod szyją guzikiem. Może być też granatowy płaszcz, sukienka, a do tego czarny szal, marynarka lub sweter. Gdy chcemy podkreślić, że to zestawienie kolorystyczne nie jest przypadkowe, warto by cała kompozycja opierała się na zrównoważeniu barw, czyli np. podkreślić użycie koloru granatowego np. torebką, paskiem, apaszką, butami w tym kolorze. Świetnie będzie też pasował zegarek z granatową tarczą lub granatowym paskiem (prostsze rozwiązanie, bo granatową tarczę rzadziej się wybiera) to naprawdę świetny detal, ale tu już puściłam wodze swojej wyobraźni, bo nie jest to oczywiście konieczne:). No i możemy wprowadzić też wzór np. czarnogranatowa pepitka czy czarno-granatowa krata, lub wzory w kwiaty dodadzą trójwymiarowości zestawowi. Na wiosnę fajnie będzie wyglądał zestaw: czarna marynarka, granatowe spodnie cygaretki (mogą być też jeansy) spięte czarnym paskiem ze srebrnymi okuciami, czarne baleriny i czarna torebka do tego wprowadziłabym biel: zwykły biały t-shirt lub koszula. Zamiast spodni może być granatowa sukienka lub spódnica np. plisowana. Może na wiosnę pokażę taki właśnie zestaw jedynie w oparciu o te dwa bazowe kolory, więc dobrze się złożyło, że poruszyła Pani ten wątek:). Pozdrawiam.
UsuńSerdecznie dziękuję za wyczerpującą i bardzo pomocną odpowiedź. Będę czekać na prezentacje stylizacji wiosennych, o jakich Pani pisze. Trendy mocno się zmieniają, ten sam problem dotyczy przecież połączeń kolorów czarnego z brązem, czy szarości ze złotem. Pamiętam, że kiedyś było to nie do pomyślenia, teraz coraz częściej widujemy takie nieoczywiste mariaże kolorystyczne. Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńNo niestety takie czasy, moda się zmienia tak szybko, bo musi być zysk, szybka produkcja. Kiedyś style w sztuce trwały stuleciami i nikomu to nie przeszkadzało (barok, renesans, gotyk), stąd możemy teraz zwiedzać piękne miasta, w których tkwi harmonia. Jeszcze do niedawna kupując ubranie miałyśmy gwarancję, że za kilka lat nie wyjdzie z mody, teraz nawet kilka miesięcy to w modzie szmat czasu. Projektanci muszą wciąż wymyślać i powiem szczerze, nie zawsze "wymyślają" tak byśmy wyglądały dobrze i by było nam wygodnie. Tak naprawdę w modzie można teraz wszystko, każdy nawet najbardziej kiczowaty ubiór czy zestawienie kolorystyczne można podciągnąć pod "sztukę" i dorobić do tego filozofię, czego osobiście bardzo nie lubię. Opisując trendy pokazuję to co proponują Domy Mody, ale już sama nie wszystko polecam, nie dlatego, że są zbyt awangardowe, ale dlatego, że wiem, że za chwilę dany trend minie, albo dlatego, że normalna kobieta nigdzie tak nie wyjdzie ubrana.
UsuńMadziu, Ty jesteś dla mnie taką kwintesencją paryskiego stylu! Minimalistyczna, ale z ogromną klasą i wdziękiem!!! Takie są Twoje wszystkie stylizacje, łącznie z tą!
OdpowiedzUsuńCudowny płaszcz!!!
Buziaki!!!
Piękny płaszcz :) Stylizacja przypomina mi paryski klimat :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Piękny look, bardzo kobiecy. Chciałabym widzieć więcej tak ubranych kobiet ;)
OdpowiedzUsuńHermosa Magdalena!
OdpowiedzUsuńI wore a beret in Paris in November and it never looked as good as YOURS!
Zauważyłam ostatnio ścisłe powiązanie pani stylizacji z różnymi markami... To staje się już mało wiarygodne. W modzie nie chodzi przecież o to aby założyć płaszcz za 2000 zł. ale o STWORZENIE stylizacji.
OdpowiedzUsuńSzczerze to jestem trochę w szoku. Płaszcz camelowy New Look pokazany na blogu w ok. 14 różnych stylizacjach. Te same szpilki w 20, golf w 30!, botki skarpetkowe w ok. 12. Szary płaszcz w ostatnim czasie w 3 RÓŻNYCH stylizacjach, a kolejne dwie w planie. Nie wymieniam wszystkiego...Mało? Jeśli tak zapraszam na inne blogi tam zobaczy Pani wpisy oparte wyłącznie o jednorazowe trendy lub rzeczy z Sh, które sprytnie kobiety ubierają wyłącznie na raz do zdjęć. Nie wiem również skąd ta cena? Wiele czytelniczek chce ciepłych płaszczy z naturalnych surowców na wiele lat (taki płaszcz nie może być tani, a ten kosztuje ok. 1400 zł, ci tak nie jest dużo jak na wełnę i kaszmir). Pokazuję stylizacje z różnych półek cenowych, połowę stworzoną z ubrań, które mam w szafie od lat. Ostatni szary zestaw był z takich właśnie rzeczy, wówczas nie skomentował nikt, że pomysłowo. Wiele rzeczy pokazuję po raz kolejny w następnym sezonie. Pokazuję to co wg mnie jest dobre i temu pozostanę wierna. Czy w czasopismach kobiecych co miesiąc ogląda Pani na okrągło to samo? Jeśli Pani tego nie widzi i uważa, że nie tworzę stylizacji, to tylko może być mi przykro nic więcej. Tworzę szczerze, z sercem i przekonaniem i uważam, że warto docenić również i dobre polskie marki.
UsuńOczywiście,że trzeba docenić dobre polskie marki. Ja napisałam tylko o moim wrażeniu z ostatnich pani stylizacji ale doceniam i podziwiam pani pracę i zdjęcia.Jeśli uraziłam to przepraszam...
UsuńPolskie marki muszą też gdzieś zaistnieć, małe zespoły nie są w stanie konkurować z zagranicznymi sieciówkami. Chciałabym by i one były bardziej znane i doceniane na polskim rynku, byśmy nie były zdane jedynie na produkty Made in China. Jeśli polskie firmy mają dobry dizajn godny polecenia to uważam, że warto je pokazać. Ostatnio znalazłam fajne torebki, funkcjonalne, skórzane produkowane w Polsce, wiele dziewczyn się nimi zainteresowało, być może je zamówią i pieniądze zostaną w naszym kraju. Ja bloga prowadzę dla Was, nie po to by się chwalić nową rzeczą. Niech mi Pani wierzy, mogłabym tworzyć z tego co mam na okrągło, o wiele prościej nosi się dobrze znane ubrania. Chciałabym bardzo by moda zwolniła, by nie faszerowano nas ciągle nowymi trendami i byśmy mogły się cieszyć tym co mamy trochę dłużej niż sezon...
UsuńZjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńStyl paryski bardzo mi odpowiada, mam dzięki Pani kolejną stylizację do skompletowania ;) to chyba nigdy nie wyjdzie z mody :)
OdpowiedzUsuńTak, to zdecydowanie ponadczasowa moda.
UsuńStylowo, elegancko i ponadczasowo. Świetne zestawienie aktualne chyba zawsze. Takie stylizacje uwielbiam.
OdpowiedzUsuń