Są takie dni
Ciepła peleryna to ciekawa alternatywa dla krótkich płaszczy i kurtek. W tym roku peleryny miały swoje 5 minut i pojawiły się m.in na pokazach u Chanel, Valentino, Oskara de la Renty, Fendi oraz Dolce & Gabbana. Choć w sklepach na tego typu okrycia wierzchnie jeszcze zbyt często się nie natkniemy.
Peleryny są bardzo oryginalnym okryciem wierzchnim i dzięki temu stwarzają wiele możliwości stylizacyjnych. Peleryna najlepiej wygląda z prostymi spodniami, jeansami rurkami lub legginsami. Jeśli wolicie spódnice wybierzcie te niezbyt długie i dobierzcie do nich kryjące grube rajstopy. Bardzo dobrze do rajstop, wąskich spodni czy legginsów będą wyglądać wysokie marszczone kozaki [m-kolekcja - buty >>], które wyrównają proporcje sylwetki nadadzą stylowego looku.
Peleryna nie jest okryciem dla każdej kobiety. Najlepiej w pelerynach wyglądają wysokie i szczupłe panie, z wąskimi ramionami, niekorzystnie natomiast z szerokimi ramionami, dużym biustem, grubszymi nogami oraz bardzo niskie. Gdy mamy zbyt szerokie biodra odpowiedniej długości peleryna świetnie zatuszuje ten mankament figury.
Ja najczęściej noszę pelerynę do prostych spodni lub cygaretek. W dzisiejszym zestawie postawiłam na klasykę. Proste spodnie, bordowy sweterek w stylu polo, dwustronny szal, torebkę oraz skórzane mokasyny w odcieniu głębokiego wina.
Mokasyny to buty o klasycznym fasonie, z charakterem, ponadczasowe i choć może mało popularne wśród Pań, to ja je bardzo polecam, szczególnie do pracy. Buty pochodzą ze sklepu Bayla, gdzie możecie znaleźć wiele, bardzo starannie wykonanych modeli skórzanego obuwia o oryginalnym wzornictwie i co dla mnie bardzo istotne z miękkimi, profilowanymi wkładkami. Asortyment marki jest bardzo szeroki, począwszy od balerinek, klasycznych szpilek, modnych czółenek na zimowych botkach, kozakach i ciepłych śniegowcach kończąc. Bayla posiada w swojej ofercie zarówno obuwie pod własną marką i inne marki: Emu Australia, Melissa, The Flexx itd.
Mokasyny Bayla
Peleryna LC Waikiki, ubrania wierzchnie moja m-kolekcja >
Torebka Massimo Dutti, torebki >
18 komentarze
Ja w takiej pelerynie bym nie czuła się dobrze. Pani ładnie wygląda w każdej stylizacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Peleryna to faktycznie raczej nietypowe i mało popularne okrycie wierzchnie :).
UsuńTaka peleryna dla mnie zdecydowanie na nie ale Ty Madziu wyglądasz świetnie. Super dodatki, jak zawsze na wielki plus...cieplutko pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDokładnie, tak jak pisałam. Peleryna niestety nie każdej kobiecie pasuje. Za to dodatki już uniwersalne ;)
UsuńPodoba mi się to zestawienie faktur i kolorów :)
OdpowiedzUsuńLubię tak mieszać :)
UsuńZdecydowanie za mało tych stylizacji!!!
OdpowiedzUsuńWnioskuje o wiecej. Przynajmniej co drugi, trzeci dzień- aby można było je wynieść na ulice. Jeśli nie wiem w co sie ubrać- zaglądam do Pani. Jeszcze nigdy nie było nudno. A ile inspiracji!!
Gratuluje. Gustu. Ciuchów. I bloga.
Miło czytać takie słowa. Staram się by nie było nudno i by każda z Was znalazła dla siebie coś stylowego, ciekawego i funkcjonalnego. Też bym chciała pokazywać więcej zestawów, bo głowa pełna pomysłów, ale ciężko z czasem. Pozdrawiam i dziękuję.
UsuńZ konieczności technicznej zakupiłam gruby pikowany płaszczyk w kolano.
OdpowiedzUsuńMoże pokusi się Pani o stylizacje?
Poproszę.
Jeśli się da, to może za jakiś czas coś pokażę, na zimę takie płaszczyki są dobrym wyborem. W sklepach pojawiło się całkiem sporo bardzie kobiecych fasonów nie pogrubiających sylwetki, co mnie bardzo cieszy :)
UsuńTak jak piszesz Madziu peleryna nie jest dla każdej z nas. Stanowi jednak ciekawy element stylizacji. Podoba mi się miejski look tego zestawu :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCiekawy i nawiązujący do dawnych czasów, choć jak widać można i takie elementy ubioru uwspółcześnić, co w modzie bardzo lubię. Pozdrawiam :)
UsuńYou look super cute :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze stylowo :) Fantastyczna jest ta peleryna :) Chętnie bym taką widziała w mojej szafie :)
OdpowiedzUsuńPiękna jesienna kolorystyka :) Lubię oglądać peleryny na kimś, jednak sama bym nie założyła, ponieważ jestem zmarzluchem i byłoby mi za zimno :)
OdpowiedzUsuńDzieki takiej pelerynie cała stylizacja nabiera innego charakteru. Podoba mi się :-)
OdpowiedzUsuńNo własnie...ja malizna...158 :D
OdpowiedzUsuńDlatego, jedyną jaką mam...do dopasowanych spodni założyłam i obcasów, czyli dobrze:D
A Twoje świetna jest!!! I masz szczęście, bo z takimi nogami możesz sobie w niej biegać w czym zechcesz:))
Buziaki!!!
I like it, the cape is unusual and very elegant.
OdpowiedzUsuń