U progu jesieni
Jak sobie radzić na początku jesieni by nie przeskoczyć od razu w ciepłe zestawy? Warto pomyśleć o przejściowym płaszczyku, o kroju żakietu. Przyda się na chłodniejsze dni, zarówno do spodni jak i do spódnic.
Ja wybrałam taliowany model z Zary, zapinany tylko na haftkę, bez kołnierza. Płaszczyk jest ciepły, ma podszewkę, ale jest też bardzo lekki. Idealnie nadaje się na ciepły początek jesieni, gdy nie chcemy tak od razu przerzucić się na ciepłe i grubsze płaszcze. Do niego czarny, prosty golf i satynowe klapki na obcasie. Połączenie jasnych, rozświetlających kolorów w odcieniach beżu i karmelu z czernią nada całości eleganckiego wyrazu. Więcej jesiennych stylizacji >>
Mule FSJ Shoes
W końcu udało mi się odpisać na wszystkie maile, które otrzymałam w okresie wakacji a na które niestety nie miałam czasu z uwagi na wyjazdy i wypoczynek. W ostatnich dniach nadrobiłam zaległości.
Dziękuję wszystkim Czytelniczkom za 1 milion wyświetleń jakie wybiły mi na liczniku! Mam nadzieję, że starczy mi sił i chęci na kolejne miesiące blogowania. Dziękuję serdecznie za wszystkie odwiedziny i komentarze.
"beżowe spodnie damskie stylizacje"
22 komentarze
Dear Magdalena, your elegant early fall look is perfect!
OdpowiedzUsuńxx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.com
Thank you so much.
UsuńPięknie, klasycznie, elegancko!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNo tak, jesień puka puk, puk...trzeba się to tego przyzwyczaić, mam też taki cienki płaszcz właśnie na pierwsze chłody. Elegancko wyglądasz, klasyka w najlepszym wydaniu. Pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam również!
UsuńTen płaszczyk jest idealny! ;)
OdpowiedzUsuńOj tak. Bardzo dobrze się go nosi i ma super fason.
UsuńBardzo ładnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńOj jesień już czeka! Choć lato trochę z nią walczy, ale widocznie ulega, przegrywa. Świetny zestaw!
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze wrócą ciepłe dni - oby! Ja przynajmniej mam taką nadzieję. Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńTak podziwiam tę Twoją klasykę i elegancję z poważną nadzieją, że to może jest zaraźliwe :)) Tymczasem zaraziłaś mnie naturalnymi dodatkami i nie mogę się nadziwić, ale też nacieszyć :) Dobrze, że jesteś tak na czasie także kalendarzowo, bo ja nigdy nie potrafię się wyrobić i jeszcze z miesiąc coś koło lata pociągnę chyba ;) Zachwycają mnie mule :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńDzięki Olu. Rzeczywiście zestaw jest odpowiedni na taką pogodę, choć mam nadzieję, że ciepłe dni jeszcze wrócą. Mule choć na szpilkach są niezwykle wygodne i dobrze wyważone. Pozdrawiam.
UsuńPoważna i elegancka <3 Przepiękna!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się buciki ;)
OdpowiedzUsuńCała stylizacja świetna, a ten płaszcz u mnie przoduje :)
OdpowiedzUsuńGorgeous! You look lovely dear!
OdpowiedzUsuńKlasa!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie Pani wygląda :)
Pozdrawiam
Nawet nie chcę myśleć o jesieni, a co dopiero ubierać się w cieplejsze ciuszki, jednak to nieuchronne. Twoja propozycja jest trafiona, śliczny płaszczyk, buty zwróciły bardzo moją uwagę :))
OdpowiedzUsuńBardzo nowoczesna klasyka- spodnie i buty pięknie łamią standard.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGenialna stylistyka i zdecydowanie ciekawe buty (chociaż może mało jesienne;) Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuń