Letnie botki
Skarpetki do obcasów? Ten dosyć kontrowersyjny trend nie jest nowy, w ostatnich latach można go było zobaczyć na wybiegach u największych projektantów. Na ulicach nie jest popularny, w jego kontekście często padają określenia wiocha, obciach, wpadka. Nie jestem jego fanką, ale widziałam nie jedną propozycję, która mi się podobała. Trzeba jednak zaznaczyć, że wyczucie jest tu niezbędne.
Decydując się na założenie skarpet do szpilek i spódnicy musimy przede wszystkim zdawać sobie sprawę, że takie rozwiązanie skraca nam optycznie nogi i zestaw, zamiast interesująco, może wyjść kiczowato i śmiesznie. Pamiętajmy, że główną rolą skarpet w takim zestawieniu jest funkcja dekoracyjna. One mają zwracać uwagę. Musimy czuć się w takim wydaniu pewnie i komfortowo, inaczej nie ma sensu się na to porywać.
Możliwości zestawiania jest wiele - począwszy od kontrastowych połączeń po jednolite. Skarpetki mogą być grube, cienkie, ażurowe, gładkie lub we wzorki, z kokardkami lub falbankami, w groszki czy w stylu kabaretek. Pełna dowolność. Ważny jest odpowiedni efekt. Ja wybrałam skarpety dopasowane kolorem do obuwia, lekko pomarszczone, imitujące wyższe obuwie. A przy okazji na chłodniejsze poranki jak znalazł. Czyli tak jak za dawnych lat, zanim wymyślono botki.
Decydując się na założenie skarpet do szpilek i spódnicy musimy przede wszystkim zdawać sobie sprawę, że takie rozwiązanie skraca nam optycznie nogi i zestaw, zamiast interesująco, może wyjść kiczowato i śmiesznie. Pamiętajmy, że główną rolą skarpet w takim zestawieniu jest funkcja dekoracyjna. One mają zwracać uwagę. Musimy czuć się w takim wydaniu pewnie i komfortowo, inaczej nie ma sensu się na to porywać.
Możliwości zestawiania jest wiele - począwszy od kontrastowych połączeń po jednolite. Skarpetki mogą być grube, cienkie, ażurowe, gładkie lub we wzorki, z kokardkami lub falbankami, w groszki czy w stylu kabaretek. Pełna dowolność. Ważny jest odpowiedni efekt. Ja wybrałam skarpety dopasowane kolorem do obuwia, lekko pomarszczone, imitujące wyższe obuwie. A przy okazji na chłodniejsze poranki jak znalazł. Czyli tak jak za dawnych lat, zanim wymyślono botki.
Plisowana spódnica Koton | podobna
Torebka Michael Kors Zalando
Sweter ChicMe
Sweter Gamiss
Szpilki Sinsay
Skarpetki NewYorker
17 komentarze
Co do skarpetek - uwielbiam! W połączeniu z trampkami, szpilkami, botkami. Nie mogę przekonać się jedynie do połączenia ich z klapkami, ale może kiedyś...kto wie ;D Skoro ja, miłośniczka czerni pokochałam róż wszystko jest możliwe.
OdpowiedzUsuńMadzia, stylizacja jak zawsze świetna :)
Odważnie i stylowo!
OdpowiedzUsuństylizacja jest świetna, bardzo fajna spódnica, co do skarpet, nadal tego połączenia do szpilek nie lubię, może jeszcze nie trafiłam na takie, które mnie zauroczą. Masz rację od kilku lat ten trend jest pokazywany na wybiegach i u innych blogerek, ale one mają wzrost :) a ja nie. Piękne szarości.
OdpowiedzUsuńZasadzam się od dłuższego czasu na ten skrapetkowy trend, ale póki co nie udało mi się jeszcze znaleźć odpowiednich skarpetek ;P
OdpowiedzUsuńOutfit już jest, tylko skarpetek marzeń jeszcze nie ma ;P
W Twojej propozycji one mi się niesamowicie podobają!
Wyglądają bardzo naturalnie i wcale nie zwracają na siebie w jakiś tani sposób uwagi!
Dla mnie to plus :)
I didn´t expect that brown and gray fit good together - I´m impressed. Your style is very chic and very cool. I like it how you wear the sweater around you shoulder and the socks in the pumps are very cute :-*
OdpowiedzUsuńMelanie / www.goldzeitblog.de
Skarpetom mówię nie! Koszmarek modowy.
OdpowiedzUsuńszczerze, to ja bym nie założyła skarpetek do szpilek bo mi się to po prostu nie podoba i nie jestem na tyle odważna:) ale Ty w całej tej stylizacji wyglądasz pięknie i nawet te skarpetki fajnie tu wyglądają:) podziwiam Cię za styl i odwagę;)
OdpowiedzUsuńMagdo,
OdpowiedzUsuńSkarpetki są rzeczywiście odważne i osobiście nie przepadam za takim połączeniem ale Ty...Ty wyglądasz absolutnie cudownie!:).
Wszystko tak współgra ze sobą, że z ogromna przyjemnością się na Ciebie patrzy. Brawo, za kreatywność i odwagę:)
J.
Oj tak, trochę odwagi przy skarpetkach do szpilek i spódnicy jest wskazane:) i tak naprawdę przy takich połączeniach trzeba byc bardzo ostrożnym, więc i u mnie tego typu zestawy są raczej rzadkością.
Usuńszalona stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńWow! You look so pretty!!!
OdpowiedzUsuńSuch a chic outfit!! Love the skirt and the colour combination.
OdpowiedzUsuńAndrea.
Seize your Style
Your skirt looks fantastic!
OdpowiedzUsuńKireiKana
Interesante propuesta Magdalena. Un aplauso para ti, creo que lo has llevado muy bien. Las botas con calcetines no son fáciles y creo que has logrado un look apropiado.
OdpowiedzUsuńMnie się skarpetki do szpilek i sandałów bardzo podobają :) Oczywiście tak jak piszesz trzeba uważać na proporcje sylwetki. U Ciebie całość wygląda super, także w proporcjach. Szarości, beże i biel pięknie działają, spódnica tak opalizuje na zdjeciach jakby była ohmbre :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiałaś tu gołe nogi?
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że musiało być zimno
Botki to popularny typ obuwia, który charakteryzuje się krótką cholewką sięgającą do kostki. Wykonane z różnych materiałów, takich jak skóra, zamsz, czy syntetyki, botki są dostępne w różnych stylach - od casualowych po eleganckie. Są praktycznym wyborem na chłodniejsze miesiące, zapewniając ciepło i wygodę. Botki mogą być ozdobione różnymi detalami, takimi jak sprzączki, frędzle, czy wzory.
OdpowiedzUsuń