Wolna jak ptak

Spontaniczny wrześniowy wyjazd do Krakowa. Ach, te ciepłe wieczory i tętniące życiem miasto. Śniadania w knajpkach przy rynku (polecam "Chimerę" przy ul. Świętej Anny, koło Rynku), kruche ciastka z wiśnią za 2 zł (w "Cukierni Wadowice", koło Plant), klimatyczny Kazimierz... Widać sporo remontów kamienic, ale to dobrze, bo za jakiś czas będzie tu jeszcze ładniej.

Na sobie mam prosty i wygodny zestaw. Spodnie to znalezisko z maminej szafy - eleganckie, zupełnie się nie gniotą i są bardzo wygodne. Do tego kolejna bluzka z podwijanymi rękawami, co nadaje całości eleganckiej nonszalancji. Print w ptaszki na bluzce kojarzy mi się (zwłaszcza kolorystycznie) z Toile de Jouy. Oczywiście w dużym uproszczeniu, bo motywem przewodnim tkaniny były sielskie krajobrazy i historyjki, a nie powielany motyw, ale w dzisiejszych czasach można spotkać już bardzo nowoczesne wzory nawiązujące do Toile de Jouy. Ta kultowa tkanina mimo sędziwego wieku (ponad 250 lat) ciągle powraca w nowych trendach i choć najszersze zastosowanie ma w dekorowaniu wnętrz, to jednak również pojawia się na wszelkiego rodzaju ubraniach.

Dodatki w postaci brązowego paska, torebki i butów dopełniły całości.

Bluzka Dresslily  | letnie bluzki >
Buty Auchan

Pasek Sinsay

Torebka Michael Kors

Polecam zajrzeć na bloga Niewidzialnej Kobiety gdzie pojawił się wpis dotyczący mojego bloga, ale to nie jedyny powód. Autorka porusza ciekawe tematy zachęcające do dyskusji związane z kobiecością czy też modą dla Pań w dojrzałym wieku. 

Birds print dress, blog modowy