Blue boho

Bluzki bez ramion, espadryle, sandały na obcasach i styl boho - to trendy, które najbardziej trafiły w moje gusta w tym sezonie. Bluzek pokazałam już sporo, sandałów też, więc tym razem boho, delikatnie zarysowane z małą liczbą detali, ale tak miało być - nie zawsze mamy czas, żeby zakładać wisiorki, rzemyki, bransoletki, chustki...

Ja mam na sobie niewiele: jeansy dzwony, białą koszulę, klapki na obcasie i to co najbardziej (z jeansami oczywiście) nadaje całości lekkiego zabarwienia boho - zwiewną narzutkę w delikatne wzory, do której dobrałam skórzany pleciony pasek z lat 70-tych i starą skórzaną torebkę.

Narzutka jest dla mnie wielofunkcyjna. Możemy jak sama nazwa wskazuje narzucić ją na siebie; możemy zrobić letnie ponczo - zakładając pasek (tak jak prezentuję); możemy nosić jako szal, ale również jako wakacyjne pareo na plażę, a w awaryjnych sytuacjach możemy zrobić  koc do leżenia na piasku - bo jej wymiar jest imponujący. A po złożeniu w małą kostkę wkładamy do torebki i gotowe! 5 w 1 - to lubię. Cena tej mojej też jest całkiem niezła jak na jakość i wielkość, bo po przecenie tylko 6$.

Kolejnym elementem boho są tu dzwony kupione w Orsay, po przecenie ze 130 zł na 40 zł. Materiał mają wspaniały gatunkowo, miły w dotyku i pachnie jak jeans kupowany wiele lat temu. Są genialne.

Jeansy Orsay
Okulary Sinsay 
Koszula, torebka, pasek, zegarek, buty - kolekcja własna